czwartek, 15 kwietnia 2010

Lala...

Żeby nie było, że jestem kompletnym "leniwcem twórczym" wzięłam się wczoraj wieczorkiem za lalę, dziś popołudniu skończyłam :) Musiałam uszyć coś nowego, innego - Anieliczki nadal siedzą bez ubrania :)
Lala jest sympatyczna i duża - mierzy sobie 60 cm wzrotu.
W sumie "może być" - choć i tak zawsze będę większą wielbicielką np. Śpiochów ;)


I tyle by było lali ;)

Trzymajcie się ciepło dziewczyny, pozdrawiam serdecznie jak zawsze!

20 komentarzy:

  1. Wspaniała Dama !!!
    I słusznego wzrostu ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna Pannica!:) Chętnie bliżej bym sobie ją obejrzała, ale zdjęcia nie chcą się otwierać , kie licho ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jest! I tak elegancko siedzi:) Nózia na nózię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lala jest śliczna i jaka z niej elegantka :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Darsi,Darsi...O,LaLaLaaaaaa..... :-)
    Gdybym byla facecikiem-obejrzalabym sie i...fiuuuuu-fiuuuuuu....

    Pozdroweczka - psianek :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ta dama. Wygląda jakby miała hiszpańskie korzenie a może sycylijskie :)
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. O, jak miło i fajnie że się podoba :)
    Qurcze, zdjęcia faktycznie się nie otwierają - nie mam pojęcia dlaczego i o co chodzi :/ A warto ja oblukać z bliska ;) Może z czasem coś tam zaskoczy i zaczną działać :(
    Dziękuję moje kochane - zawsze można na Was liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Daria, lala piękna, elegancka, tak samo rewelacyjne są twoje śpioszki poniżej, ten różowy to dla mnie mistrzostwo świata po prostu, ale najbardziej i tak podziwiam twoje dzieciaczki, słodkie, śliczne i takie roześmiane!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Cie,Darsi i przede wszystkim dziekuje baaardzo za te wszystkie 'ACHH I OCHH':-) dla mojej pierwszej TILDZI:-)
    Wszystko mi jeszcze idzie bardzo wolno,ale przeciez robie to tylko hobbystycznie,no i zeby sie przekonac,ze umiem:-)
    Druga Tildzia bedzie inna,ale jeszcze nie uszylam jej ubranek.Dzis zupelnie nie mialam czasu,gdyz wybralam sie do 'Bardzo Niebezpiecznego Sklepu',glownie po koronkowe dodatki i czerwony'siutaz',bo mi jest potrzebny do ubranek nowej,tildowej 'osobniczki'.Zakupy bardzo udane,choc cenki makabryczne,co ponoc dla przecietnego Dunczyka jest normalka przy ich zarobkach.Dla mnie to nadal 'abstrakcyjne' kwoty z Ksiezyca rodem:-)
    Pozdrowionka-psianka DK

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, jak mi sie podoba! Z checia posadzilabym taka na polce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ЛАЛА, супер шикарная дамочка...))

    OdpowiedzUsuń