środa, 30 czerwca 2010

Nic nowego...ziewająco jak zawsze ;)

Witajcie Kochane, jak Wam mijają upalne dni? :) Cieszą Was, czy wręcz przeciwnie? Ja osobiście nie narzekam, nie mogę z nich korzystać w pełni, ale mimo wszystko cieszą mnie te prażące promyki słońca - w końcu tak długo na nie czekaliśmy.  Popołudnia dzieciaczki spędzają nad zalewem z tatusiem (po powrocie z pracy), wtedy ja oddaję się mojemu szyciu w ciszy i spokoju ;) Chociaż dzisiaj już nie odmówiłam sobie tej przyjemności i  wybrałam się z nimi pomoczyć choć nóżki i popstrykać im zdjęcia ;)
Ciężko się zabrać za cokolwiek w ten upał, słońce niemiłosiernie i tak błogo rozleniwia :) Coprawda do formy powracam coraz większymi kroczkami, ale mimo wszystko nie chcę też przeginać. Zobowiązania mnie jednak gonią więc staram się jak mogę. Od poniedziałku wyprodukowałam dwa Śpioszki.
O takie:


:)
****
A na koniec moje Promyczki ukochane -  migawki dzisiejszego popołudnia :)

I tyle na dziś :) Pozdrawiam Was słonecznie, życzę dużo uśmiechu i radości z nadchodzących upalnych dni ;)

15 komentarzy:

  1. Daruś, prześliczne śpioszki, pidżamki mają rewelacyjne :))) A Twoje promyczki to prawdziwe słodziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście promyczki!!!!:O)))))
    A Twoje śpiochy są piękne!!!
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śpiochy cudne a dzieci jeszcze cudniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieciaczki przepiękne i takie słodkie buśki!!! Pozdrawiam i cieszę się, że już masz się lepiej:)***

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej jakie słodziaczki z tych twoich promyczków.Aż chce się dołączyć. Kuruj się kochana. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie tak popluskać się z rodzinką :)my właśnie dziś chcieliśmy rozkładać basen...a tu burza i deszcz :) może jutro...

    śpioszki jak zwykle zachwycające !

    pozdrawiam serdecznie i oszczędzaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo dla takiego fajnego tatusia,co to da odpocząć mamusi i jeszcze dziećmi sie zajmie!
    Zdrowiej,zdrowiej bo mi się twoje twory szyciowe bardzo spodobały,ciekawa jestem jak z tym ptactwem się sytuacja rozwiąże.A dzieciczki super,byłaby piękna sesja córeczki w tej białej sukienusi z bląd włoskami.Zrób jej więcej fotek koniecznie,bo wygląda uroczo.

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne śpioszki! a twoje Promyczki kochane!zdrowiej szybciutko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie to upaly moga trwac, ja uwielbiam taka sloneczna leniwa pogode.
    Spioszki jak zwykle przeurocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, ze możecie razem choć przez chwilę cieszyć się urokami lata.
    Jakie masz słodkie promyczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Te śpiochy tak bardzo mi się podobaja.. Pięknie szyjesz, naprawdę idealnie dobierasz kolory i te tildy są takie superowe:-) A pogoda widać dopisuje i pluskacie się na calego:-) Ja wczoraj z dzieciakami też zabylam nad jeziorkiem..fajnie było..

    OdpowiedzUsuń
  12. No ba ! Śpioszki jak zwykle - mucha nie siada ;D Śliczne w każdym szczególe.I w ogóle ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Preciosos, lindisimo trabajo. Tengo en mente hacerlos, porque me encantan, felicidades
    Besos y hermoso dia

    OdpowiedzUsuń
  14. Śpiochy są przecudowne,a dzieciaczki miluśkie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale słodziaki ! i śpioszki i dzieciaki :) Córeczka jest chyba rówieśnicą mojej Zuzki :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń