niedziela, 26 czerwca 2011

Jestem, witam słonecznie :)

Witajcie Kochani,
jestem już :) Błyskawicznie minęło tych kilka dni, no ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Ważne, że zostają miłe, ciepłe wspomnienia i naładowane na jakiś czas akumulatory. Lubię wracać do domu po krótkich wypadach bo wówczas ponownie chce mi się chcieć ;) Także to ogromny plus wszelakich wypadów ;)
Tak jak wspominałąm wybrałam się z dzieciaczkami do Martuchy. Moi stali bywalcy już wiedzą, że to moja najdroższa Przyjaciółka już od ponad 20 lat.  Poznałyśmy się w piątej klasie podstawówki, przeprowadziła się z innej dzielnicy i doszła do mojej klasy, od tamtego czasu życie płynie nam razem :) Teraz mimo odległości jaka nas dzieli niewiele się zmienia.
No cóż tu dużo pisać - było wspaniale. Dzieciaczki wybawione i szczęśliwe, mamusia też, więc czego chcieć więcej. Nie ma to jak pojechać ze wsi na wieś ;) Ale gdzie byłoby nam lepiej.
Oto krótka fotorelacja z pobytu, oczywiście z naszymi Słoneczkami w roli głównej no bo nie ma co ukrywać wszystko kręciło się wokół nich.
Synuś 3/4 czasu spędził w tym autku instruując Kamilka i udzielając fachowych rad ;)
w przerwach były łaskotanki :)
W tym czasie dziewczyny spędzały czas "ukulturalniając" się ;)
Najfajniej jednak oczywiście jest nad wodą, mimo że pogoda była taka sobie z kąpieli dzieci nie zrezygnowały.

Szaleństwo na całego







Mamusie czuwały ;)

Były też spacerki do lasu




I ognisko było

I karmienie rybek w ciocinym stawie


I zabawy z cudnym Axelkiem

No fajniutko było :)
W mieście - czyt. Zielonej Górze również byłyśmy :) Tylko...aparatu zapomniałyśmy :(
To był baaaardzo miły początek wakacji
Dziękuję Martusiu :* To my ;-b Mamy dwa zdjęcia to i to powyżej ;)

A to nasza czwóreczka - ciężko zrobić wspólne zdjęcie ;)))
***
I chyba na tyle by było :) Wytrwałym gratuluję i dziękuję :)
***
Uciekam teraz zobaczyć co słychać u Was!
Buziaki :***

16 komentarzy:

  1. Uroczy, cudowny czas! Widać to na każdym zdjęciu. Zarówno kochanych Słoneczek jak i uroczych mamuś. Buzioli moc Wam posyłam i cieszę się, że już jesteście!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia tzn. szczęśliwe buziaczki wszędzie widać... Pozdrawiam Szczęściary, hmm 20 lat to szmat czasu, więc to musi być ta prawdziwa przyjaźń. Ja o takiej to czytam tylko w książkach, więc chyba muszę Wam pozazdrościć ;) Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale sie dzieci wyhasaly, wybawily,,az milo popatrzec..mamusie rowniez wypoczete..pozdrawiam milo:9

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka przyjaźń od serducha to cudna sprawa. Wyjazd widać, że udany na szczęśliwe Wasze gębusie aż miło popatrzeć.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny,radosny czas. I to niezmącone dziecięce szczęści w oczach pociech :) miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie spedzony czas, dzieciaki sie wyszalały-ty wypoczelaś :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczna inwestycja w szczęście dziecięce :)
    BEZCENNE :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny wyjazd!!!! oby jak najczęściej!!!pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała relacja i widać, że szczęśliwy to był czas!Cudnie mieć taką przyjaciółkę :), wiem coś o tym!
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że te przyjemne chwile tak szybko umykają!Jednak dobrze, że naładowują na trochę nasze akumulatory do borykania się z życiem!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać po zdjęciach ,że było super,dzieciaki roześmiane,mamusie również ;))
    Przez ten czas chyba stęskniłaś sie już za maszyną ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia super!Najważniejsze, że wyjazd się udał!
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać że wyjazd udany :) a teraz biorąc pod uwagę Twoje naładowane akumulatory czekamy na kolejne piękne prace! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta najstarsza dziewuszka - OMG - gwiazda Wam rośnie :) Śliczna jak księżniczka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Uśmiechnięte buziaki dzieciaczków -BEZCENNE !!! ;-)

    OdpowiedzUsuń