niedziela, 4 grudnia 2011

Troszkę wyjaśnień....

Witam Was cieplutko,
wiem - bardzo długo mnie nie było. Nigdy mi się to nie zdarzało, jednak okoliczności troszkę się zmieniły i dlatego jest jak jest :)
Tak długo nie pisałam, bo musiałam poskłądać myśli, dobrać słowa i troszkę się upewnić, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
W ostatnim poście wspomniałąm o niespodziance, którą los mi zaserwował. Nie będę ukrywać, była -jest to niespodzianka w pełnym tego słowa znaczeniu, a mianowicie....jestem w ciązy :))) Na dziś dzień 9 tydzień ;) Maleństwo ma 2 cm i jak do tej pory wszystko jest wspaniale :)
....No to teraz się zacznie;).... Ciekawe czy mój pracodawca tu zagląda....zakładam że nie ma czasu ;) Ale znając życie informacja będzie miałą szybki przepływ. Nie mam i nie miałąm zamiaru tego ukrywać, ja uważam, że spokojnie mogę pracować - termin mam na początek lipca, z jakich założeń wyjdą oni, nie wiem.
Sytuacja jest o tyle mało komfortowa, że do końca roku mam umowę zlecenia a od nowego miałam obiecaną umowę o pracę....jednak teraz moje nadzieje na taki rozwój sprawy są maaaalutkie.
Trudno, to co robię, robię z przyjemnością i pasją, jeśli uznają, że ktoś lepiej zajmie się świetlicą przyjmę to do wiadomości i świadomości :)
Smutne jest to, kochane moje kobietki, że jednym ze skutków ubocznych mojego pierwszego trymestru jest "szyciowstręt" ;) Maszynę omijam baaaaardzo szerokim łukiem, nie daję rady, z wielu zamówień zrezygnowałam bo dla mnie szycie bez serca jest bez sensu. Poza tym standard - notoryczna śpiączka i zmęczenie ;) Aleeee już niedługo ten trymestrzyk się skończy i wierzę w wielki przypływ energii, oraz w to że wszsytko nadrobię i nadgonię, Teraz relaxik - leniuchowanie, domek, ksiązki, świetlica :)
I ot...cały malutki powód mojej dłuższej nieobecności :)
Powiem Wam w sekrecie, że po pięcioletniej przerwie i podchowaniu dwójki przedszkolaków, czuję się jakbym w ciąży była....po raz pierwszy, mam wrażenie, że wszsytko zapomniałąm jeśli chodzi o "obsługę techniczną" malutkich dzidziulków ;) Także będzie zabawnie. Od nowa zakupy ciążowe, niemowlaczkowe, łóżeczkowe, wózkowe...bo po swoich Skarbach wszystko co możliwe wydałam w przekonaniu, że raczej nie będzie mi już nic potrzebne ;)
Także przestawiam się mentalnie, sytuacyjnie i okolicznościowo :) Najważniejsze, że moje maluszki się cieszą i koniecznie chcą ze mną jechać do lekarza zobaczyć dzidzie w brzuszku ;) Synuś jak to synuś "zamawia" brata, a moja mała mądra córeczka "przecież to nie ważne mamusia, ja będę Ci pomagała" ;) :) To takie baaaardzo wzruszające dla matki z rozhwianą przemianą hormonalną ;)
Pochwale się jeszcze moją małą pięciolatką, że po testach z poradni psychologiczno - pedagogicznej jest na wysokim poziomie i bardzo namawiają żeby puścić ją do szkoły. Ona sama także bardzo chce więc chyba ją puszczę, a któreś z Was mają podobny dylemat? Puszczace swoich pięciolatków czy dajecie im jeszcze rok przedszkola?
No to wyszedł mi baaaardzo dzieciowy post - w moim robótkowym blogu ;) Z czasem postaram się poprawić i wraz z następnym postem przzedstawię coś z "produkcji" ;)
Kilka zdjęć prac, których nie wrzucałam mam, ale może zostawmy je na inną okazję.
Tymczasem pozdrawiam Was bardzo, bardzo, bardzo cieplutko. Trzymajcie kciuki za mnie i za moje maleństwo. Obiecuję, że postaram się teraz systematyczniej zaglądać. Dziękuję moim kochanym Blogowym - Przyjaciółkom za maile, karteczki i ogólnie troskę z powodu nieobecności. Przyyyyyytulam Was mocno wszystkie i każda z osobna. Do szybkiego przeczytania.

65 komentarzy:

  1. Gratuluję!!to jedna z tych najfajniejszych niespodzianek:)
    a jeśli chodzi o córeczkę,to cały zeszły rok miałam ten sam dylemat.Musisz sprawdzić czy szkoła jest przygotowana na 6 latka.Moje dziecko poszło i nie żałuję,ale pewnie co osoba to inna opinia.

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaa zapomniałam.Nie odkładaj zbyt długo maszyny,bo będzie brakowało tych śpioszków,skrzatów.Twoje najpiękniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję :)))
    będę trzymała kciuki, żeby Ci się w pracy wszystko dobrze poukładało :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. :):)
    A co do póścia do szkoły 6latki, to jeśli: Bardzo chce, jest zdolną i mądrą kobitką, ma dobre relacje z rówieśnikami, szkoła jest w miarę ok - to ja nie widzałabym problemu - do szkoły:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko samo sie cudownie ulozy tak jak to ma byc ♥ buziaczki i gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję z całego serca. Dobrze, że się odezwałaś, bo brakowało Ciebie w blogowym światku a ja po prostu stęskniłam się. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Graruluje:) Na mojej twarzy widac teraz wielgachny usmiech a to dlatego,ze ... mamy chyba ten sam termin:D Rozjasnilas moj dzien ta super wiadomoscia:)Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe wieści po tej długiej nieobecności :))) Gratuluję bardzo!!!
    Rety aż łezka w oku mi się zakręciła :)Życzę Ci wspaniałych chwil i by wszystko poukładało się po Twojej myśli.
    Ściskam serdecznie :****

    OdpowiedzUsuń
  9. Dario,absolutnie cudowna wiadomość,z całego serduszka gratuluję i życzę już tylko tych lepszych stron bycia w stanie błogosławionym :)
    A o pracę się nie martw,na pewno wszystko się ułoży.Przytulam mocno*

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję! Cieszę się z Tobą i ściskam mocno :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje:))Wszystko na pewno sie dobrze ulozy:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję :)
    Wiem,co przeżywasz.Ja moją Lenkę urodziłam,kiedy Oskar miał 8 lat i....zaczynałam zupełnie od początku.Nie pamiętałam nic.Wszystkiego uczyłam się na nowo.Życzę Ci powodzenia i pomyślnego rozwiązania :))
    Ps.Ja pracuję w szkole i na świetlicy szkolnej.Planowałam sobie,że w pracy będę do 7 m-ca ciąży,ale nie dałam rady.Stres,zmęczenie.Poszłam na zwolnienie w 5 mcu i nie żałuję.Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję!!! Miałam bardzo podobną sytuaję z ciążą i pracą, ale wszystko fajnie się ułożyło, więc główka do góry - i u Ciebie będzie dobrze! :) Ściskam mocno i życzę pięknej, a przede wszystkim spokojnej i bezstresowej ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To rewelacyjny powód nieobecności :) Gratuluję bardzo , bardzo ! Zobaczysz , wszystko się ułoży.Niechciej szyciowy odejdzie , w pracy też będzie dobrze , wkładasz w nią dużo serca , to na pewno zostało zauważone. Po cóż mają szukać kogoś nowego skoro mają Ciebie. Znajdą sobie tzw. pracownika tymczasowego i cierpliwie poczekają na Twój powrót.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję kochana!!!
    To wspaniała wiadomość!!! Cieszę się razem z Tobą :)
    Zachęcam do zaglądnięcia na forum: http://twoja-ciaza.com.pl/forum/index.php - sama tam jestem od 3 lat, ale na ... STARACZKACH, a Ty będziesz na PRZYSZŁYCH MAMUSIACH.
    Piszesz, że masz wrażenie jakby ta ciąża była pierwsza - na forum są tak sympatyczne dziewczyny, że poczujesz się jak w gronie najlepszych przyjaciółek i razem będziecie przeżywały stany ducha, a jak pozwolisz i ja będę Wam kibicowała na Lipcówkach 2012 :)

    Bardzo się cieszę! Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje i życzę spokojnego, pełnego radości czasu oczekiwania! Ja jakiś czas temu przeżyłam podobną (totalną) niespodziankę i teraz.. ech juz 7 miesiąc :) za to w szyciu stawiam dopiero pierwsze kroki i często tutaj podpatrywałam piękne dzieła, wydając z siebie ochy i achy. Życzę szybkiego powrotu weny i powodzenia w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje, zdrowia, radości, miłości bliskich, mądrego pracodawcy i fajnych ludzi wokół.

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam!!! Serdecznie Ci gratuluję i życzę spokojnej ciąży. A przede wszystkim witam wśród wielodzietnych!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zwolnić cię nie mogą jak jesteś w ciąży, takie jest prawo.
    Co do puszczania 6 latków do szkoły w tamtym roku program szkolnictwa był dziwny i trudny bo dzieci miały się nauczyć w przeciągu 4 miesięcy całego alfabetu, czytania, pisania i rachowania. W tym roku to zmienili, mam córkę w pierwszej poznają co tydzień jedną literkę a czas został wydłużony z grudnia do kwietnia. Na zadania domowe mają napisać jedno słowo w zeszycie i to wszystko albo jakaś prosta czytanka czy cyferka. Od września poznali cyferki od 1 do 6 i znak + i =. Jeśli nie jesteś pewna można iść do dyrektora szkoły żeby przedstawił ci program nauczania dla 1 klas. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję Darsi !:) Cudowna wiadomość. Mocno trzymam kciuki by cała ciąża była dla Cienie najwspanialszym czasem oczekiwania na maleństwo. Z pracą zapewne dobrze się ułoży, również i za to mocno trzymam kciuki:) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. gratuluję, zazdroszczę, przytulam, trzymam kciuki i jakby co służę ubrankami, nawet łóżeczkiem, bo ja wszystko trzymam ;)
    między najstarszym a średnim miałam 7 lat przerwy, a między maluchami jest 2 lata- i niezależnie od czasu, każda ciąża wydawała mi się pierwsza i "jak ja dam radę" ;)
    buziaki

    jejku ale się cieszę :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Daruniu chyba sciagnelam Cie myslami. wlansie maile pisze i po kolei spr blogi co kto dodal nowego i nastepny mail mial byc do Ciebie a tu patrze napisalas cos i to jeszcze takie wiesci.moze te ciaze zarazliwe co? :D bardzo sie ciesze bo wiem,ze bardzo chcialas. super. niech maluszek rosnie zdrowo i szczesliwie. wspolczuje przejsc z praca. choc moze bedzie dobrze. ale zawsze masz szycie. po 1 trym napewno bedzie lepiej. a dzieciaczki super reaguja :) swietnie. bardzo ale to bardzo sie ciesze :)

    OdpowiedzUsuń
  23. gratuluję !!!
    zdolnej córci i tego nowego Aniołka pod sercem !!!

    pozdrawiam serdecznie ~!

    OdpowiedzUsuń
  24. Daria moje najszczersze gratulacje!!!
    Właśnie ostatnio zastanowiło mnie Twoje milczenie - myślę: "Może znowu ma jakieś ogromne zamówienie..." ;) No i bach! Zamówienie i to jakie!! :) Straaszliwie zazdroszczę (w pozytywnym znaczeniu)!! Ja sama za dużo dumam i ciągle przesuwam decyzję o rodzeństwie dla mojego malca - bo już kiedyś sobie obiecałam, że nie pozwolę na to by syn był jedynakiem. Sama wiem ile moje rodzeństwo (mam 2-óch braci) dało i cały czas daje mi sił, radości i szczęścia!
    Trzymam zatem kciuki za bezproblemowe donoszenie ciąży, powodzenia z pracą no i czekamy na powrót weny ;)
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  25. Superowe wieści ;-) Cieszę się, że się cieszysz! U mnie początkowo było mega smutno ...na reszcie ułożona praca, "odchowane" dzieci ( 5 i 7 lat ;-) ). Tak jak u Ciebie - czuję się jakbym się spodziewała pierworodnego! Entuzjazm chłopaków dodał mi jednak skrzydeł i pomału zaczynam fruwać ... Mimo 3 dziecka - jestem przerażona! Pozwodzenia i spokoju życzę! Przy takich dużych dzieciach mimo wszystko można mieć czas dla siebie i niczym się nie przejmuj, maszyna nie ma nóg, nie ucieknie ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratulacje Kochana!!! Wspaniała wiadomość:D
    I oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli!!! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję serdecznie!!! Życzę Wam obojgu zdrowia i szczęśliwego zakończenia/rozwiązania :D Sama pamiętam, że w ciąży miałam ogromną śpiączkę - nawet pozycja siedząca mi nie przeszkadzała ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Po pierwsze gratulacje.Życzę Wam dużo zdrowia i żeby cała ciąża przebiegła jak najlepiej.Ja swoją zniosłam świetnie.Oczywiście poza pierwszymi 3 miesiącami.Nie dziwię się ze masz ochoty szyć, ja nie miałam ochoty na nic.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. :* Kochana!!! Ty wszytko wiesz!
    Ściskam mocno i przytulam :)
    Co do Alicji to Ci nie doradzę....są tutaj doświadczone Mamy :)
    Buziaki posyłam dla całej Rodzinki :* Dbaj o siebie, o Was :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze raz gratuluję Kochana. Co do pracy, to okazaliby się totalnymi ignorantami gdyby Cię nie chcieli zatrzymać. Lepszego pracownika nie znajdą.:* :* :* Ściskam i buziam po stokroć.

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja myślałam, że Ty przed Świętami tak intensywnie pracujesz, że nie masz czasu nawet pokazać co tworzysz :)
    Gratulacje serdeczne dla Ciebie, szczęśliwego tatusia no i dla dzieciaczków :)
    Trzymam kciuki, aby wszystko poszło dobrze z pracą itp :) Buziaki serdeczne przesyłam Agata

    OdpowiedzUsuń
  32. Serdecznie gratuluję i oczywiście trzymam kciuki!!!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jejku, Kobieto to jest wspaniała nowina! Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego w bezpiecznym wydaniu nowego potomka na świat. Buziole serdeczne :****

    OdpowiedzUsuń
  34. oo, gratuluje :) toż to wielkie szczescie :)
    i czekam z niecierpliwością na jakieś nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dario,
    gratuluję całej Waszej radosnej rodzince:)
    Dbaj o siebie, króliczki i śpioszki zaczekają;)
    Przytulam mocno,
    buziaki,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  36. Kochana moje Gratulacje :* dla Ciebie i ;* dla maluszka .
    Świetnie ,że powiekszy sie nam blogowa rodzinka ;)

    ps mam rownież ten sam problem co Ty ze szkoła ,ja sie jeszcze zastanawiam .Częsc znajomych namawia mnie na jeszcze rok w zerówce a druga cześć zeby posłac do 1-szej klasy.Jeszcze jest troche czasu wiec można sie zastanowić
    Jeszcze raz gratuluje i trzymajcie sie cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  37. Moje gratulacje:) Wspaniała wiadomość! Życzę dużo zdrówka i przegnania wstrętu do maszyny:D

    OdpowiedzUsuń
  38. Kochana, co za cudowne wieści!!! Życzę spokojnych pozostałych tygodni... i już się nie mogę doczekać kiedy nam napiszesz czy będzie chłopiec czy dziewczynka :))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Jejkuś!!!! I się wzruszyłam (Twoją mądrą pięciolatką zwłaszcza) i się rozczuliłam i się ucieszyła i się zaskoczyłam... No wielgaśne gratulacje kochana!!!! Szybkiego przejścia do drugiego trymestru i przypływu energii Ci życzę, a Waszą całą rodzinkę mocno ściskam!!! Piękne wieści!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. CUDOWNE WIADOMOŚCI.
    Trzymam za Was kciuki
    Nie puszczaj jeszcze swojej pięciolatki do szkoły, daj jej jeszcze trochę dzieciństwa bo póżniej to tylko obowiązki. Radzę z pozycji mamy jednej dorosłej i jednej nastoletniej córki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Serdecznie gratuluję. jaki fajny, przedświąteczny news :) Ja tez jestem mama pięciolatki i tez mam dylemat. Mała bardzo chce iść do szkoły po wakacjach, w diagnozie wypadła bardzo dobrze, mimo że jest z końca grudnia. Wolałabym ja zostawić jeszcze rok w przedszkolu, ale sama nie wiem jeszcze. Oj, nakręcili nam politycy w głowach, nie ma co.

    OdpowiedzUsuń
  42. Dario-wielkie,wielkie gratulacje!!!!!!Jakby s chciała bitą śmietanę z ogórkiem to tylko szepnij słówko:)Wielkie buziole!!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. DARIA!!! Gratulacje ogromne!! Aleś cichutko siedziała jak ta myszka pod miotłą i nic się nie chwaliłaś, nooooooo ;))) Wszystko będzie dobrze, wszystko się ułoży, trzymam kciuki za pracę i za dobre samopoczucie, a teraz twoim prawem jest zwolnić, odpoczywać i w spokoju cieszyć się nadchodzącymi świętami, kochana :)) Szycie nie zając, nie ucieknie :D Trzymaj się zdrowo i ciepło!! Buziaczki wielkie ślę :*

    OdpowiedzUsuń
  44. Kochana, tak jak pisałam @ z całego serca WAM GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!
    Ściskam całą waszą rodzinkę i przytulam mocno słodziaki małe :***
    Oczywiście, że trzymam kciuki za jak najlepszy rozwój wydarzeń!
    Buziole 102 :***

    OdpowiedzUsuń
  45. GRATULACJE!!!
    Ja też niedawno przeżyłam taki pozytywny szok, że jestem w ciąży.
    Życzę Ci aby wstręt do maszyny przeszedł, bo mnie, mimo 20 tygodnia, nadal trzyma niemoc twórcza :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  46. ojeju! no to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Tobie i Twojej rodzince dużo, dużo duuuuuużo zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. o kurczaczek, ale wieści:):):)
    to zdrówka i wypoczynku życzę hihihihihi:)
    pracodawcą się nie martw, myślę że zaskoczy Cię bardzo dobrą dla Ciebie propozycją:)
    Pozdrawiam Was wszystkich i oczywiście Małą Fasolkę:):):)

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję serdecznie!!!
    Pracy faktycznie szkoda, bo pewnie umowy o pracę już nie będą chcieli podpisać, chyba że to myślący pozytywnie pracodawca. A jak nie to ich strata, gdzie oni znajdą drugą taką zakręconą duszyczkę:))
    Tym się jednak nie przejmuj, dbaj o maleństwo i rozpieszczaj póki masz czas pozostałą dwójkę:)))
    Przesyłam moc uścisków:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ania (Andzia2834)

    Daruniu co za wiadomość wspaniała:))Gratulacje kochana:))A ja tak sobie myślałam...pewnie nie masz czasu bo natłok zamówień,a tu taka niespodzianka:))
    Dbaj o siebie,wypoczywaj,dopieszczaj dzieciaczki,nie zapomnij też o tatusiu,bo jemu tez należą się gratulacje:))
    Buziole nocne przesyłam dla całej Waszej już piąteczki(jeszcze malusie w brzusiu,ale do lipca szybko zleci)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  50. Sąsiadko zza miedzy - GRATULACJE!!! Ależ radość! Bardzo się cieszę i ściskam Cię mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Gratulacje :) To się nazywa prezent od losu :)

    OdpowiedzUsuń
  52. widzisz jak to sie w życiu układa,nie możemy zaplanowac nic na zapas bo nie wiadomo co nas czeka :) Ale gratuluję i życzę,by maleństwo było zdrowe i grzeczne,by mama miała czas na troszkę szycia.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  53. Swietna wiadomosc. gartulacje, duzo zdrowka pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  54. GRATULACJE, Kochana!!! No to dzielimy wspólnie los "Ciężarówek" ;-) tyle, że ja wcześniej "wypadnę z obiegu", bo mam termin na koniec marca ;-) Oby skutki pierwszego trymestru jak najszybciej minęły :-)

    OdpowiedzUsuń
  55. Gratulacje, gratulacje!! Niesamowite, strasznie się cieszę! Aż muszę Ci wysłać maila ;)). A póki co - zapraszam po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  56. mam nadzieję, że dzidziuś będzie tym upragnionym Szczęściem.. =]

    dopiero dołączyłam do tego magicznego grona blogowego.. nieśmiało pozwalam sobie zaprosić. http://home-znaczy-dom.blogspot.com/

    pozdrawiam ciepło przyszłą Mamę! (po raz wtórny)

    OdpowiedzUsuń
  57. Witaj. Zapraszam Cię do siebie po odbiór wyróżnienia.Twój blog jest jednym z tych który inspiruje mnie.

    OdpowiedzUsuń
  58. Gratulacje, i to takie najserdeczniejsze. Powiem ciuchutko, że trochę zazdroszczę..

    OdpowiedzUsuń
  59. Kochana gratulacje najszczersze,wszystko będzie dobrze a teraz wypoczywaj i ciesz się swoim stanem,całusy dla dzieciaczków,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  60. Serdecznie gratuluję! Samych przyjemności zyczę :*

    OdpowiedzUsuń
  61. Super nowinka i gratulacje dla przyszłego GRUBASKA z maleństwem w brzuszku. Pozdrawiam i duże buziaczki Aśka:)

    OdpowiedzUsuń