mam nadzieję, że Wszyscy wypoczęliście, brzuszków nie spaśliście, /ale pojedliście ;)/, zdystansowaliście się do codzienności, ułożyliście to co w Waszym życiu i sercach najważniejsze.
Pięknie dziękuję za wszystkie życzenia, te bezpośrednie, za pośrednictwem poczty, czy pod poniższym postem. Wszystkie są dla mnie tak samo ważne - ślicznie dziękuję :*
A ja dziś przyszłam do Was z małą gromadką która się nazbierała w czas przed-świąteczny, troszkę zostało wykończonych leniwie w czasie świąt, także wypadałoby je ocalić od zapomnienia :)
Troszkę tego będzie więc przejdźmy do zdjęć :)
Na początek gąski, ale ciut inne, także dekoracyjne ale mniej stonowane bo skierowane dla maluszka - a więc pstrokate, kolorowe i energetyczne :)
Pan i Pani Smith ;)
No takie sobie słodziaki :) Miło się szyło, bo dawno przyjemności z gąskami nie miałam.
Jomasiaczek pyta kiedy gąski z długimi szyjami i inne nowości? No uszyłabym Słoneczko, szyła, ale...nie mam kiedy ;) Staram się na bieżąco wybrnąć z tego o co prosicie, dlatego nowości brak chwilowo ;)
Ale prędzej czy później z pewnością się to zmieni :)
Uszył się także śpioszek, pofrunie do tego samego maleństwa cą gąski :)
A kiedyś tam uszyła się "Biedroneczka2" :)
I taka słodzinka króliczkowa :)
Chyba to już wszystko :) No były jeszcze kokoszki, które pofrunęły to tu to tam, ale to już taki detalik ;)
Było ich znacznie więcej, ale nie wystarczyło czasu żeby "sfocić" wszystkie :) Bardzo wdzięcznie się je szyje i przede wszystkim szyyyyybko.
***
Dziękuję i gratluję wytrwałym, którzy przebrnęli przez wszystkie zdjęcia ;)
Miłego dnia Wam życzę.
Serdecznie i ciepło witam nowych obserwatorów - bardzo dziękuję, że jesteście :)
Moc buziaków na dobry tydzień!
Do zobaczenia :) :*