wtorek, 28 lutego 2012

Dla małej wielbicielki biedronek :)

Dla odmiany witam Was wtorkowo ;)
Nie będę czekać do kolejnego poniedziałku, korzystając z chwilki czasu przedstawię Wam króliczkę, która przed chwileczką powstała. Szyta była z myślą o czteroletniej wielbicielce biedroneczek - mam nadzieję, że dziewczynka będzie szczęśliwa :)




Mam nadzieję, że ta radosna istotka rozweseli Wam szary dzień za oknem. Przynajmniej u mnie dziś tak paskudnie :( deszczowo...szaro...mokro,...brrrr

***
Buziaczki posyłam i uciekam!
Daria 

poniedziałek, 27 lutego 2012

Aniołkowo...jak zawsze :)

Witam ciepło - tradycyjnie w poniedziałek, tradycyjnie na szybko :)
Wrzucę tylko Aniołki ostatnio powstałe, aby zainteresowane osoby mogły je obejrzeć.
Przedstawię Wam dziś Jagódkę, Różową Słodycz i Parkę w fioletach.





Jagódka jest Aniołkiem zaczarowanym dla malutkiej Jagódki, pełnym pozytywnej mocy :)

Różowa Słodycz - bardzo mi się podoba, jest taka...tildowa ;)






U na koniec Fioleciaczki dla Anii - niektórym znane już z FB




I tyle na dziś :)
Przepraszam, że ostatnio mało rozpisana jestem, ale niestety czas okrutnie goni :(
Tyle rzeczy by się chciało zrobić na raz a tu słabiutko wychodzi.
Zapewniam jednak, że poza notorycznym brakiem czasu, który większość z Was zna z doświadczenia,mamy się całkiem dobrze, rośniemy coraz bardziej ;) 
Moc Serdeczności dla Was wszystkich :*
Miłego dnia! :)

poniedziałek, 20 lutego 2012

Wiosennie :)

Witam poniedziałkowo bardzo ciepło i serdecznie :)
Przedwczoraj była ostra zima, masa śniegu - mroźno, a dziś....słoneczko -  całkowity brak śniegu :) Wioooosna Kochani :)))
Wpadłam w sumie tylko na chwilkę przedstawić kilka ostatnich prac. Sobota i niedziela minęły bezproduktywnie, ale za to baaaardzo miło. Marta do mnie przyjechała z dzieciaczkami, także nacieszyłyśmy się troszkę sobą, choć jak zawsze niedosyt pozostał ;)
Ale do rzeczy - na początek króliczki p. Doroty.




I Aniołki Agnieszki :)








Pozdrawiam ciepło i równie słonecznego dnia życzę! :))) :***


poniedziałek, 13 lutego 2012

Pracowity weekend :)

Witam ciepło :)
Za mną intensywny i dość pracowity weekend. Starałam się nadgonić troszkę zamówienia, bo w tygodniu wiadomo - bywa różnie. W sobotę i niedzielę natomiast kochany mąż przejmuje dzieci i kuchnię, także mogę powalczyć bardziej efektywnie.
Zapraszam więc na prezentację Anielinek, które wyczarowałam w ostatnich dniach.
Na początek "papilociara" do zestawu zamówionego przez Panią Ilonkę w poprzednim poście :)




Druga w kolejce, Anielinka otwierająca zamówienie Pani Dorotki - upominek dla siostry :)



I na koniec Perełeczka - w bieli, dla Pani Iwonki - prezent dla...samej siebie :)






To tyle na dzisiaj :)
Chyba dziewczyny macie rację, że szycie w ciąży ma inny wymiar - człowiek staje się jeszcze bardziej wrażliwy i wymagający... co mam nadzieję widać ;)
***
Przytulam mocno wszystkie towarzyszące mi "ciążóweczki" - ja również trzymam za Was kciuki, niech maleństwa chowają się zdrowo :***
Równie ciepłe uściski dla licznych, kochanych, zaglądających do mnie Duszyczek :*:)

Dziękuję pięknie za ciepłe i motywujące komentarze :)
Miłego dnia!






piątek, 10 lutego 2012

Po prostu... Śpioszki ;)

Witam serdecznie !
Pięęęęękna pogoda za oknem, biało - błękitno - słonecznie. Niestety jestem uziemiona z pociechami w domku, przez ich niezbyt przyjemne przeziębienie, także śliczną zimową aurę możemy podziwiać tylko przez okno z ciepłego domku :) Czas do południa spędzam dość intensywnie przy maszynie, śliczny segregator zamówieniowy, który dostałam od Joli_zoli w pełni odnajduje się w swojej roli, bo co chwilkę dorzucam do niego nowe zamówienie, z drżeniem czy wyrobię się czasowo. Najważniejsze jednak, że wena i zapał wróciły i chce mi się chcieć, a to połowa sukcesu :)
Pani Ilonka postanowiła uszczęśliwić moimi Aniołkami wszystkich członków rodziny łącznie ze sobą. Dziś zaprezentuję pierwszą część jej zamówienia - Śpioszki dla córeczki, synka i męża ;)

Zacznijmy od przytulanki dla córci - jedyna wytyczna - różowa ;)




Dla Synka - zielony Aniołek



Dla męża do sypialni - fiolet



Dla siebie Pani Ilonka poprosiła o Anielinkę do łazienki, ale to w kolejnym odcinku przy serii szczuplejszych Anielinek ;)

W sumie zadowolona jestem z tych Śpiochulców, wierzę że podbiją także serca swoich przyszłych właścicieli.

***

Dla wytrwałych niespodzianka - zgadnijcie co noszę pod serduszkiem wg mojego lekarza na 110% ?;)))
Córeczka czy synuś?

otóż...........

syneczek ;) 
Mając w domu cudowną parkę było to dla mnie kompletnie bez znaczenia, jednak intuicja zupełnie mnie zawiodła, byłam dziwnie przekonana, że córcia choć moja mama od początku mówiła, żebym dała sobie spokój bo przecież "widzi" że synek ;):)
Tak czy inaczej ogromnie się cieszę, że już wiem - tak jakoś inaczej i można się mentalnie przygotować, porozglądać za śpioszkami...;):) Nie wyłamałam się ze statystyk i powiększę grono rodzących się nagminnie w ostatnim czasie chłopców :)

Serdeczności Wam posyłam - Miłego dnia! :***