Widok za oknem sprawia, że nie można mieć wątpliwoci co do pory roku - u mnie wczoraj wyglądał tak:
ślicznie, bieluśko, mroźno i słonecznie - dziś niestety słoneczka już nie ma więc lekko poziom atrakcyjności zmalał ;)
A ja, pomiędzy pracą i dziećmi staram się coś uszyć. Stworzyłam dwie króliczki, chodziły one za mną baaaardzo długo, jak tylko kupiłam ten śliczny materiał czyli dobrych kilka miesięcy temu, zamieszkały sobie w mojej głowie ;) /Najzabawniejsze jest to, że o ile częstotliwość szycia drastycznie zmalała, to zakupu materiałów i przydaśków jest na zbliżonym poziomie bo przecież.... kiedyś się przydadzą ;)/
Dziś już jednak bardzo się cieszę, że mogę wam przedstawić ucieleśnienie moich wizji ;)
Bardzo lubię ten materiał, mam jeszczejego różowiutką wersję :)
W bombkowym poście można zobaczyć bombki w podobnyej tonacji kolorystycznej, miały być one namiastką mojej króliczej wizji :)
Jedna z króliczek ma przed sobą bardzo ważne zadanie.
Zasili loterię fantową, z której pieniążki przeznaczone są na bardzo ważny cel.
Szczegóły możecie przeczytać tutaj

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za tak liczny udział w mojej zabawie :***