Dzieci były zajęte sobą, a my spędzałyśmy czas głównie na....szukaniu lokali, oglądaniu mebelek, zabawek itp. Marta nakręciła się na założenie Klubiku dla dzieci, w swoim regionie /okolice Zielonej Góry/. I stąd moje pytanie do Was kochane duszyczki, czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenie w tym temacie, każda wskazówka by była dla niej przydatna bo na necie jak to zwykle bywa masa sprzecznych informacji...
Przechodząc do standardowej tematyki, pokażę Wam dziś tylko skromniusią króliczkę. Zaczęłam ją w niedzielę odleżała swoje i skończyłąm wczoraj po wyjeździe Marty :)
Proszę bardzo oto ona:
Uszyta z przypadku, od tak :)
Za namową kochanej Kaprys zgłaszam swoją Królisię na Szufladowe wyzwanie pt. "Zapach Miłości"
***
Dziękuję za przemiłe życzenia dla mojej Alicji i tyle ciepłych słów o mojej psiuni ukochanej ;)
Zakochana w niej jestem bezgranicznie - całkowita przylepa panci. Słodka, radosna, rozbrykana, rozczulająca ;) Nic dodać nic ująć :)
Pozdrawiam Was serdecznie i udanego weekendu życzę!
oooo a miałam szyć podobną, praktycznie z identycznych materiałów - poczekam :)
OdpowiedzUsuńKrólisia jest piękna, jak zwykle cudna praca, słodziutka! Niestety jeśli chodzi o Kluby Malucha nie mam żadnych doświadczeń:( Pozdrawiam i udanego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuńKróliczka przepiękna !!! Wręcz walentynkowa !!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie zgłoś ją na szufladowe wyzwanie o miłości !!!
Pozdrawiam Aga
Darsi ona jest piekna cala :) i kolorki i groszki i lapki i czapusia cudoooooo :)
OdpowiedzUsuńKrólisia słodka:)Piękne zastawienie wzorów. Pomagam w prowadzeniu placu zabaw. Może się przydam Dariu.
OdpowiedzUsuńMe encanta, esta divina.
OdpowiedzUsuńBesos y feliz fin de semana.
Lola
Piesek rzeczywiście słodki a królisia śliczna :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem nic jak taki klubik założyć ale znam kogoś kto takie coś prowadzi i baaardzo duże wzięcie mają warsztaty pod nazwą ,,Weekend z tatą" gdzie co jakiś czas organizowane są zajęcia dla dzieci i tatusiów i tak np. na Halloween z tatusiami dzieci robiły dynie każda drużyna swoją :)
Piękna królisia i na czasie- już walentynkowo odziana. :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczna groszkowa panienka :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy słodziak z niej :)
OdpowiedzUsuńPiekna królisia!!!!Osobiście pracuję z dziećmi nie w klubiku jaki chce załozyć twoja przyjaciółka, ale w żłobku :-)Z tego co się orientuję zmieniła się ustawa jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi i coraz łatwiej jest zakładać takie klubiki, a chętni się znajdą :-)Wystarczy fachowa opieka, w miarę przyzwoite opłaty,i lokal przyjazny dziecku!!! Bardzo fajny pomysł, sama marzę o czymś takim!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka serdeczne!!!!
Królisia przeurocza!
OdpowiedzUsuńJa zajmuję się ciut starszym towarzystwem, więc niestety w klubikowej materii nie pomogę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Błogie lenistwo tez się czasem należy, aby złapać oddech i dystans do kolejnych prac - nawet tak przyjemnych jakl rękodzielo.
OdpowiedzUsuńA królisia prześliczna
Pozdrawiam mocno
Marta
Slodka ta krolisia:)pozdrawiam i Tobie tez zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńurocza królisia..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna dama z Twojej Królisi i to jeszcze w czerwonym ubranku. Wygląda bajecznie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu życzę
Całuski
Dario,
OdpowiedzUsuńona się po prostu urodziła w Twojej twórczej główce i musiała powstać w realu:))
Jest śliczna.
Buziaki,
Krysia:)
Walentynkowa jak nic :) Śliczna w całym okazie!
OdpowiedzUsuń