sobota, 8 października 2011

Ocalić od zapomnienia...

...muszę siebie, choć króciutkim postem ;)
 Przepraszam, że tak mnie mało i u Was i u siebie, jednak  w tym całym jesiennym zabieganiu jakoś okrutnie mi ciężko znaleźć luźniejszą chwilę na zrobienie zdjęć, napisanie posta, odwiedzinki...
To nie tak, że nie bywam, bywam u Was z poranną kawką, tyko nie zawsze udaje mi się kliknąć słowko. Dobrze, że jest facebook bo dzięki niemu na bieżąco jestem z Waszymi cudnymi pracami. Tam łatwiej ogarnąć wszystko :)
A co ponadto...podobnie jak u Was codzienność domowa, obowiązki, zamówienia i praca.
Kilku szyjątek nie zdążyłam niestety obfocić, zamawiającym zależało na czasie więc jakoś szybciutko poszło.
Ale nic straconego, bo były to prace "powielane" ;)
Dziś z nowinek mogę zaprezentować tylko ukończoną przed chwilką Mikołajkową, reszta to znane Wam przytulaczki :)
Ale żeby nie było, że leniuchuję to troszkę prac zaprezentuję. /O jak mi się zrymowało ;)/
Zdjęcia słabe, bo szaro za oknem i buro i smutno i paskudnie i...... ech szkoda, że jesień zaczeła ujawniać gorsze oblicze :(
Wracając jednak do Mikołajowej, oto ona:



No, taka to Mikołajkowa dla mojej kochanej zamawiającej Aneczki.
Ania poprosiła mnie także o manekinki, przedstawiam więc moje pierwsze biżutkowe manekinki - stojaczki /nóżki/ wykona Ania.

A ponadto...króliczki, anielinki, serdusia...




I już chyba nic nie mam "sfoconego" :)
***
Jak wiecie moje popołudnia skrzętnie wypełnia praca na Świetlicy z dzieciaczkami.
Zaproponowałam im założenie bloga, pod warunkiem jednak, że będą go prowadzić sami, przy mojej wyłącznie małej pomocy technicznej. Pomysł bardzo się im spodobał, więc dam Wam w wielkim sekrecie linka, żbyście bliżej poznali "moje dzieci" ;))) Dopiero zaczynamy naszą blogową przygodę także prosimy o wyrozumiałość :)
Często niestety zapominam wziąć aparat na zajęcia, obiecuję jednak od przyszłego tygodnia się pilnować.

Kochana "ciocia" Brydzia ;) Przysłała nam moc skrapowych drobiazgów, których oczywiście nie zdążyłam sfotografować i zostawiłąm już na świetlicy. Bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękujemy :***
A ja..... dostałam boooooooooooooooski Przepiśnik. Zdradzę w sekrecie, że zawsze o takim marzyłam :**** DZIĘKUJĘ :*

I to tyle w telegraficznym skrócie moje kochane Duszyczki.
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałyście i zajrzycie tu w wolnej chwili.
Życzę Wam, aby jesienna słota nie wpływała źle na Wasze samopoczucie, dużo pozytywnej energii i wszystkiego co najpiękniejsze dla Was :****


Buuuuuuuuzialki :*****






29 komentarzy:

  1. Witaj. Dobrze Cię znowu widzieć. Nie stresuj się brakiem czasu, bo to chyba taka pora, że mniej nas widać na blogach. Jak zwykle cudeńka sprawiłaś i dość sporo jak na brak czasu. Życzę samych przyjemności i ciepłe buziaczki Aśka:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięne są, Panna w zielonej sukience jest cudna :) Manekinki, Serdusia i Mikołajowa również a Brydzia podarowała Ci śliczny przepiśnik :) Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana jak już wiesz my tak łatwo nie zapominamy o blogowych dobrych duszyczkach :D
    Wszystko piękne jak zwykle :) I przepiśnik cudny dostałaś. A do dzieciaków Twoich juz lecę zaglądać :) Buziole!

    OdpowiedzUsuń
  4. się pamięta o Tobie, zresztą dobrze o tym wiesz :))
    Mikołajkowa i inne szyjątka są przecudne, manekinki mnie oczarowały (!!)
    a na Twoją świetlicę zaraz lecę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Mikołajowa cudowna!!! Reszta szyjątek zresztą też... I cieszę się ogromnie, że udało mi się sprawić Ci radość! Pozdrawiam cieplutko i pędzę zobaczyć, co tam dzieciaczki porabiają :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są Twoje szyjątka, takie dopracowane i dopieszczone, a te manekinki są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne jak zawsze a ta Mikołajkowa cudna!
    Ja też nie mam na nic czasu i często tylko zerkam bo nawet paru zdań nie ma kiedy napisać więc witaj w klubie:)
    Super z tym pomysłem na założenie bloga z dziećmi!!!
    całuski z zadyniowanego Słoneczka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mikołajkowa cudna, wianek uroczy. Cała reszta też. Już wiele razy pisałam, że tworzysz cudne rzeczy, mają jakiś niesamowity urok. No i ta dbałość o detale.....

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczna Mikołajowa, bardzo ładna i nastrojowa! Ani się obejrzymy i zaraz będą Święta, ehhh... Pozdrawiam prawie niedzielnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna ta Twoja Mikołajowa.ale Pan Królikzrobił na mnie bardzo korzystne wrażenie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :}}}}}

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten malutki wianuszek dodaje wiele uroku :) Powodzenia dzieciaczkom życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze Cię widzieć :). Pani Mikołajowa jest śliczna... jak na nią patrzę, to już widzę całe wnętrze domu, pełne świec, pachnące piernikami, gotowe na święta... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ŚLICZNE BEZ WYJĄTKU TE TWOJE SZYCIOWE DZIEŁA!
    Przepiśnik piękny dostałaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, dopiero co zatęskniłam za Skrzatkami a TU TAKA cudna Mikołajkowa!!!! Wspaniała, jest po prostu super i te polarkowe butki, na pewno nie zmarznie. Serducho piękne kolorystycznie i identyczne by mi ślicznie pasowało, gdyby na nim jakąś filiżankę umieścić, albo lepiej domek w zieleniach ;). (Muszę o tym pamiętać za jakiś miesiąc). A może sama kiedyś się porwę z motyką na księżyc i lniane sobie wymodzę, chichi...marzenia, ściętej głowy :). Manekinki bardzo eleganckie, ciekawe jak będą się prezentować z nóżką i drucikami. Anieliczka jak zwykle wiosennie urocza, widać, że dla małej księżniczki :).

    O zapomnieniu nawet nie myśl, ja na pewno będę pamiętać :)), jak zwykle zresztą :D. Przyjaciół się NIE ZAPOMINA!!!!! Ogólnie na życie blogowe każdy ma teraz mniej czasu, co w wielu miejscach widać, więc się nie martw kochana :)

    Brydzię po siostrzanemu ściskam czule, piękny przepiśnik!!! Ciekawe, czy w nim coś zapiszesz, bo ja jeszcze nic nie napisałam w swoim. Wciąż mi żal marnować. Taki chomik jestem...

    OdpowiedzUsuń
  15. A już miałam pisać, byś trochę o pracy napisała , a ty niespodziankę zrobiłaś i proszę blog:) Mikołajowa przypomniała mi , ze jeszcze troszkę i święta:) Czas zacząć przygotowania. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ajajajaj, REWELACYJNA Mikołajowa!!! pozdrawiam jesiennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam i ja :) Tylko u mnie ten problem czasowy co u Ciebie :) ale jak obiecałam tak zrobię ;)
    A wszystko co szyjesz cudne, piękne...jak zawsze :)
    Buziaki śle :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Buziaki od zakręconych Pasjonatek!! Blog prześliczny a Mikołajowa przesłodka hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mikołajowa chyba nawet lepsza niż sam święty ;D a czasu to chyba teraz każdej z nas brak, jednak szkoła rozkręciła się na dobre, a wstrętna jesień straszy i słonkiem mało muska, może jeszcze będzie ciepło :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam !!!!!Zawsze!!!!Urzekła mnie Pani mikołajkowa-prześliczna-aż mi się świąt zachciało:)Lecę teraz do Twoich dzieciaczków:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mmm... Śliczna Pani Mikołajowa. Już zaczynam czuć tą magię świąt :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Kochana,dobrze że wreszcie jesteś bo już bardzo się za Tobą stęskniłyśmy,Pani Mikołajkowa cudna a i reszcie szyjątek niczego nie brakuje,przepiśnik cudny dostałaś aż Ci zazdroszczę troszeczkę ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ha,ha a ja się chwalę-ta Mikołajkowa panniocha i manekinki to dla mnie :)))
    Daruniu cudeńka dla mnie jak zwykle zrobiłaś,baaaardzo,baaardzo mi się podobaja.Ty to masz talent,wszystko takie dopracowane-jak Ci pisałam do ostatniej niteczki.
    Całuski niedzielno-wieczorne przesyłam**********

    Ania (andzia2834)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystko jest śliczne, choć Mikołajowa najładniejsza:) Od razu nas zauroczyła.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czas pędzi w zawrotnym tempie, za chwilę będą święta i Twoja Mikołajowa będzie na czasie :)
    Gratuluje pomysłu ze świetlicowym blogiem, dzieciaki mogą pokazać światu co robią.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. ja mam cholerną słabość do Twoich królików... :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak ja Cię doskonale rozumiem z tym czasem i wydaje mi się, że mam dokładnie takie same rozterki związane z postami, zdjęciami i całą resztą! Aż się zastanawiam, czy to z wiekiem czas tak szybko ulatuje, czy za dużo rzeczy na raz chcemy zrobić czy o co chodzi, że czas się tylko kurczy a nie chce się rozciągnąć...
    A co do całej reszty, to jak zwykle cudnie :-) Miło mi się ogląda i Twoje anioły i króliczki - one wszystkie zawsze budzą mą sympatię i uśmiech :-)
    Pozdrawiam cieplusio!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Krasnalowa wymiata :) a najlepsze są warkoczyki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piekne masz te wszystkie laleczki.Same cuda

    OdpowiedzUsuń