Przepraszam, że tak mnie mało i u Was i u siebie, jednak w tym całym jesiennym zabieganiu jakoś okrutnie mi ciężko znaleźć luźniejszą chwilę na zrobienie zdjęć, napisanie posta, odwiedzinki...
To nie tak, że nie bywam, bywam u Was z poranną kawką, tyko nie zawsze udaje mi się kliknąć słowko. Dobrze, że jest facebook bo dzięki niemu na bieżąco jestem z Waszymi cudnymi pracami. Tam łatwiej ogarnąć wszystko :)
A co ponadto...podobnie jak u Was codzienność domowa, obowiązki, zamówienia i praca.
Kilku szyjątek nie zdążyłam niestety obfocić, zamawiającym zależało na czasie więc jakoś szybciutko poszło.
Ale nic straconego, bo były to prace "powielane" ;)
Dziś z nowinek mogę zaprezentować tylko ukończoną przed chwilką Mikołajkową, reszta to znane Wam przytulaczki :)
Ale żeby nie było, że leniuchuję to troszkę prac zaprezentuję. /O jak mi się zrymowało ;)/
Zdjęcia słabe, bo szaro za oknem i buro i smutno i paskudnie i...... ech szkoda, że jesień zaczeła ujawniać gorsze oblicze :(
Wracając jednak do Mikołajowej, oto ona:
No, taka to Mikołajkowa dla mojej kochanej zamawiającej Aneczki.
Ania poprosiła mnie także o manekinki, przedstawiam więc moje pierwsze biżutkowe manekinki - stojaczki /nóżki/ wykona Ania.
A ponadto...króliczki, anielinki, serdusia...
I już chyba nic nie mam "sfoconego" :)
***
Jak wiecie moje popołudnia skrzętnie wypełnia praca na Świetlicy z dzieciaczkami.
Zaproponowałam im założenie bloga, pod warunkiem jednak, że będą go prowadzić sami, przy mojej wyłącznie małej pomocy technicznej. Pomysł bardzo się im spodobał, więc dam Wam w wielkim sekrecie linka, żbyście bliżej poznali "moje dzieci" ;))) Dopiero zaczynamy naszą blogową przygodę także prosimy o wyrozumiałość :)
Często niestety zapominam wziąć aparat na zajęcia, obiecuję jednak od przyszłego tygodnia się pilnować.
Kochana "ciocia" Brydzia ;) Przysłała nam moc skrapowych drobiazgów, których oczywiście nie zdążyłam sfotografować i zostawiłąm już na świetlicy. Bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękujemy :***
A ja..... dostałam boooooooooooooooski Przepiśnik. Zdradzę w sekrecie, że zawsze o takim marzyłam :**** DZIĘKUJĘ :*
I to tyle w telegraficznym skrócie moje kochane Duszyczki.
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałyście i zajrzycie tu w wolnej chwili.
Życzę Wam, aby jesienna słota nie wpływała źle na Wasze samopoczucie, dużo pozytywnej energii i wszystkiego co najpiękniejsze dla Was :****
Buuuuuuuuzialki :*****
Witaj. Dobrze Cię znowu widzieć. Nie stresuj się brakiem czasu, bo to chyba taka pora, że mniej nas widać na blogach. Jak zwykle cudeńka sprawiłaś i dość sporo jak na brak czasu. Życzę samych przyjemności i ciepłe buziaczki Aśka:))
OdpowiedzUsuńAle pięne są, Panna w zielonej sukience jest cudna :) Manekinki, Serdusia i Mikołajowa również a Brydzia podarowała Ci śliczny przepiśnik :) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńKochana jak już wiesz my tak łatwo nie zapominamy o blogowych dobrych duszyczkach :D
OdpowiedzUsuńWszystko piękne jak zwykle :) I przepiśnik cudny dostałaś. A do dzieciaków Twoich juz lecę zaglądać :) Buziole!
się pamięta o Tobie, zresztą dobrze o tym wiesz :))
OdpowiedzUsuńMikołajkowa i inne szyjątka są przecudne, manekinki mnie oczarowały (!!)
a na Twoją świetlicę zaraz lecę :)
Pani Mikołajowa cudowna!!! Reszta szyjątek zresztą też... I cieszę się ogromnie, że udało mi się sprawić Ci radość! Pozdrawiam cieplutko i pędzę zobaczyć, co tam dzieciaczki porabiają :))
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje szyjątka, takie dopracowane i dopieszczone, a te manekinki są świetne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jak zawsze a ta Mikołajkowa cudna!
OdpowiedzUsuńJa też nie mam na nic czasu i często tylko zerkam bo nawet paru zdań nie ma kiedy napisać więc witaj w klubie:)
Super z tym pomysłem na założenie bloga z dziećmi!!!
całuski z zadyniowanego Słoneczka:)
Mikołajkowa cudna, wianek uroczy. Cała reszta też. Już wiele razy pisałam, że tworzysz cudne rzeczy, mają jakiś niesamowity urok. No i ta dbałość o detale.....
OdpowiedzUsuńFantastyczna Mikołajowa, bardzo ładna i nastrojowa! Ani się obejrzymy i zaraz będą Święta, ehhh... Pozdrawiam prawie niedzielnie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Twoja Mikołajowa.ale Pan Królikzrobił na mnie bardzo korzystne wrażenie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :}}}}}
OdpowiedzUsuńTen malutki wianuszek dodaje wiele uroku :) Powodzenia dzieciaczkom życzę :)
OdpowiedzUsuńDobrze Cię widzieć :). Pani Mikołajowa jest śliczna... jak na nią patrzę, to już widzę całe wnętrze domu, pełne świec, pachnące piernikami, gotowe na święta... :)
OdpowiedzUsuńŚLICZNE BEZ WYJĄTKU TE TWOJE SZYCIOWE DZIEŁA!
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik piękny dostałaś!
Kochana, dopiero co zatęskniłam za Skrzatkami a TU TAKA cudna Mikołajkowa!!!! Wspaniała, jest po prostu super i te polarkowe butki, na pewno nie zmarznie. Serducho piękne kolorystycznie i identyczne by mi ślicznie pasowało, gdyby na nim jakąś filiżankę umieścić, albo lepiej domek w zieleniach ;). (Muszę o tym pamiętać za jakiś miesiąc). A może sama kiedyś się porwę z motyką na księżyc i lniane sobie wymodzę, chichi...marzenia, ściętej głowy :). Manekinki bardzo eleganckie, ciekawe jak będą się prezentować z nóżką i drucikami. Anieliczka jak zwykle wiosennie urocza, widać, że dla małej księżniczki :).
OdpowiedzUsuńO zapomnieniu nawet nie myśl, ja na pewno będę pamiętać :)), jak zwykle zresztą :D. Przyjaciół się NIE ZAPOMINA!!!!! Ogólnie na życie blogowe każdy ma teraz mniej czasu, co w wielu miejscach widać, więc się nie martw kochana :)
Brydzię po siostrzanemu ściskam czule, piękny przepiśnik!!! Ciekawe, czy w nim coś zapiszesz, bo ja jeszcze nic nie napisałam w swoim. Wciąż mi żal marnować. Taki chomik jestem...
A już miałam pisać, byś trochę o pracy napisała , a ty niespodziankę zrobiłaś i proszę blog:) Mikołajowa przypomniała mi , ze jeszcze troszkę i święta:) Czas zacząć przygotowania. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńajajajaj, REWELACYJNA Mikołajowa!!! pozdrawiam jesiennie :-)
OdpowiedzUsuńPamiętam i ja :) Tylko u mnie ten problem czasowy co u Ciebie :) ale jak obiecałam tak zrobię ;)
OdpowiedzUsuńA wszystko co szyjesz cudne, piękne...jak zawsze :)
Buziaki śle :)
Buziaki od zakręconych Pasjonatek!! Blog prześliczny a Mikołajowa przesłodka hehe :)
OdpowiedzUsuńMikołajowa chyba nawet lepsza niż sam święty ;D a czasu to chyba teraz każdej z nas brak, jednak szkoła rozkręciła się na dobre, a wstrętna jesień straszy i słonkiem mało muska, może jeszcze będzie ciepło :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pamiętam !!!!!Zawsze!!!!Urzekła mnie Pani mikołajkowa-prześliczna-aż mi się świąt zachciało:)Lecę teraz do Twoich dzieciaczków:)
OdpowiedzUsuńMmm... Śliczna Pani Mikołajowa. Już zaczynam czuć tą magię świąt :D
OdpowiedzUsuńKochana,dobrze że wreszcie jesteś bo już bardzo się za Tobą stęskniłyśmy,Pani Mikołajkowa cudna a i reszcie szyjątek niczego nie brakuje,przepiśnik cudny dostałaś aż Ci zazdroszczę troszeczkę ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHa,ha a ja się chwalę-ta Mikołajkowa panniocha i manekinki to dla mnie :)))
OdpowiedzUsuńDaruniu cudeńka dla mnie jak zwykle zrobiłaś,baaaardzo,baaardzo mi się podobaja.Ty to masz talent,wszystko takie dopracowane-jak Ci pisałam do ostatniej niteczki.
Całuski niedzielno-wieczorne przesyłam**********
Ania (andzia2834)
Wszystko jest śliczne, choć Mikołajowa najładniejsza:) Od razu nas zauroczyła.
OdpowiedzUsuńCzas pędzi w zawrotnym tempie, za chwilę będą święta i Twoja Mikołajowa będzie na czasie :)
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu ze świetlicowym blogiem, dzieciaki mogą pokazać światu co robią.
Pozdrawiam serdecznie
ja mam cholerną słabość do Twoich królików... :D
OdpowiedzUsuńJak ja Cię doskonale rozumiem z tym czasem i wydaje mi się, że mam dokładnie takie same rozterki związane z postami, zdjęciami i całą resztą! Aż się zastanawiam, czy to z wiekiem czas tak szybko ulatuje, czy za dużo rzeczy na raz chcemy zrobić czy o co chodzi, że czas się tylko kurczy a nie chce się rozciągnąć...
OdpowiedzUsuńA co do całej reszty, to jak zwykle cudnie :-) Miło mi się ogląda i Twoje anioły i króliczki - one wszystkie zawsze budzą mą sympatię i uśmiech :-)
Pozdrawiam cieplusio!!!
Krasnalowa wymiata :) a najlepsze są warkoczyki.
OdpowiedzUsuńPiekne masz te wszystkie laleczki.Same cuda
OdpowiedzUsuń