Zacznę od podziękowań - dotarł do mnie pierwszy prezent z wymianki "Podaj dalej". Otrzymałam go od Alexandry z blogu "Moje pasje", osóbki kochanej, ciepłej i wyjątkowej. Pomyślała nie tylko o mnie, ale również o moich dzieciaczkach, więc można powiedzieć, że wykonała cztery prezenty! Każdy niezwykły i widać, że robiony z sercem. Nawet lizaczki były pieknie zapakowane! Dzieci były wniebowzięte. Dziś był ich pierwszy dzień w przedszkolu, stwierdziły więc że to nagroda od cioci Oli za to, że były grzeczne :)
Takie wspaniałości przygotowała Alexandra moim dzieciaczkom:
A to moooooje! :D
Także cóż Wam mogę napisać......zazdrooośćcie ;) :D
DZIĘKUJĘ ALEXANDRO RAZ JEZCZE !!!
***
A teraz o moim miłym gościu.
Jedna z pań zamawiających u mnie w ostatnim czasie Aniołki poprosiła mnie o.....odpłatny kurs szycia Śpioszka ;) Propozycja niebywale zaskakująca, choć oczywiście bardzo miła i budująca. I może w sumie nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że ta Pani przyjechała do mnie aż z Jeleniej Góry, także spory kawałek drogi! Pół dnia upłynęło nam na intensywnym, szyciu Śpioszka :) Mam tylko nadzieję, że moja "uczennica" jest zadowolona z szybkiego kursiku i przyda się on choć troszkę w przyszłych, już samodzielnych zmaganiach z maszyną :) Chciałam zrobić fotorelację z naszego wspaniałego spotkania, ale mój miły gość stwierdził, że nie jest jeszcze gotowy na tak publiczną odsłonę :)
Pozdrawiam Cię Karinko bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuję! Trzymam kciuki i jak wrócisz z urlopu czekam na zdjęcia Twoich pierwszych prac :)
Także moje drogie rozszerzam wachlarz swoich usług o "kurs szycia przytulnek" przy kawusi, miło i swobodnie :) - osoby zainteresowane proszę o kontakt na maila ;)
To tak pół żartem, pół serio - bo może faktycznie jeszcze gdzieś jest ktoś komu łatwiej by było się nauczyć szyć Aniołka po takim bezpośrednim spotkaniu. Serdecznie zapraszam :)
Pozdrawiam Was Kochani serdecznie jak zawsze i życze miłego wieczoru! :*
coś mi się wydaje, że wiem jak Ci przyjemnie :) ja dzisiaj też dostałam cudny prezencik :))
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Tylko dlaczego tak daleko mieszkasz? :P :D
OdpowiedzUsuńslicznosci dostalas :* buziaki :*
OdpowiedzUsuńAle by było fajnie nauczyć się czegoś nowego od Ciebie, ale ta odległość... No ale może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńurocze przydasie ... dziś chyba dzień prezentów .. ja swojego jeszcze nie otrzymałam ale dostałam wiadomość że wygrałam pierwszy konkursik :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo mile: nie tylko piekne prezenty,ale tez i to,ze ktos tak bardzo docenia Twoje prace,ze az chce sie nauczyc tak szyc.
OdpowiedzUsuń-Pozdrawiam Serdecznie-psiankaDK-
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty.
To bardzo miłe zostac tak docenionym. Uczennica na pewno była zadowolona. Tworzysz takie wspaniałe przedmioty, że aż zapiera dech.
pozdrawiam
Gratuluje ! to miło, doceniają Cię :)))
OdpowiedzUsuńdostaliście fajne prezenty :)
pozdrawiam cieplutko :)
Sliczne prezenty. Zawsze jest milo, jak ktos pamieta o dzieciach. To takie urocze! A lekcje szycia! Super pomysl!!! Obys miala jak najwiecej uczennic, bo pewnie o szyjacych panow bedzie trudniej!
OdpowiedzUsuń"A nie mówiłam"...:))))w spr. kursów?
OdpowiedzUsuń"Yes, yes, yes", cieszę się z Tobą Dario:))
Buziaki, K.
Najlepiej uczyć się od mistrzyni:))) Twoje aniołki są cudne:)))
OdpowiedzUsuńNo, moja droga, zaskakujesz mnie! Świetny pomysł z tym kursem! A prezenciki superaśne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kursowego pomysłu, świetna forma poznania czegoś nowego i poznania ciekawych nludzi o podobnych zainteresowaniach. Prezenty piękne więc wierzę,że radości było wiele. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się że paczuszka doszła i sprawiłam nią Wam tyle radości :) Aż się serce raduje jak można innym sprawić radość :*
OdpowiedzUsuńA z tym kursem to świetna sprawa, gratuluję pomysłu.
A może w swoim nowym sklepie zrobisz małe atelier z kursami szycia? Myślę, że by było wiele chętnych :)
Szkoda, że mieszkasz tak daleko, z chęcią bym skorzystała :)