Żeby nie było, że jestem kompletnym "leniwcem twórczym" wzięłam się wczoraj wieczorkiem za lalę, dziś popołudniu skończyłam :) Musiałam uszyć coś nowego, innego - Anieliczki nadal siedzą bez ubrania :)
Lala jest sympatyczna i duża - mierzy sobie 60 cm wzrotu.
W sumie "może być" - choć i tak zawsze będę większą wielbicielką np. Śpiochów ;)
I tyle by było lali ;)
Trzymajcie się ciepło dziewczyny, pozdrawiam serdecznie jak zawsze!
Bardzo ładna ta lala :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!!!Z czego robiłaś włoski????
OdpowiedzUsuńSliczna tilda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ach, jaka urocza lala!
OdpowiedzUsuńWspaniała Dama !!!
OdpowiedzUsuńI słusznego wzrostu ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Świetna Pannica!:) Chętnie bliżej bym sobie ją obejrzała, ale zdjęcia nie chcą się otwierać , kie licho ???
OdpowiedzUsuńulala ale lala :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest! I tak elegancko siedzi:) Nózia na nózię:)
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna i jaka z niej elegantka :))
OdpowiedzUsuńWłoski jak indianak , przepiękne :D
OdpowiedzUsuńJest śliczna!:)
OdpowiedzUsuńDarsi,Darsi...O,LaLaLaaaaaa..... :-)
OdpowiedzUsuńGdybym byla facecikiem-obejrzalabym sie i...fiuuuuu-fiuuuuuu....
Pozdroweczka - psianek :-)
Piękna ta dama. Wygląda jakby miała hiszpańskie korzenie a może sycylijskie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
O, jak miło i fajnie że się podoba :)
OdpowiedzUsuńQurcze, zdjęcia faktycznie się nie otwierają - nie mam pojęcia dlaczego i o co chodzi :/ A warto ja oblukać z bliska ;) Może z czasem coś tam zaskoczy i zaczną działać :(
Dziękuję moje kochane - zawsze można na Was liczyć :)
Bardzo mi się podoba :-) Super jest!
OdpowiedzUsuńPiekna.
OdpowiedzUsuńDaria, lala piękna, elegancka, tak samo rewelacyjne są twoje śpioszki poniżej, ten różowy to dla mnie mistrzostwo świata po prostu, ale najbardziej i tak podziwiam twoje dzieciaczki, słodkie, śliczne i takie roześmiane!! :)))
OdpowiedzUsuńWitam Cie,Darsi i przede wszystkim dziekuje baaardzo za te wszystkie 'ACHH I OCHH':-) dla mojej pierwszej TILDZI:-)
OdpowiedzUsuńWszystko mi jeszcze idzie bardzo wolno,ale przeciez robie to tylko hobbystycznie,no i zeby sie przekonac,ze umiem:-)
Druga Tildzia bedzie inna,ale jeszcze nie uszylam jej ubranek.Dzis zupelnie nie mialam czasu,gdyz wybralam sie do 'Bardzo Niebezpiecznego Sklepu',glownie po koronkowe dodatki i czerwony'siutaz',bo mi jest potrzebny do ubranek nowej,tildowej 'osobniczki'.Zakupy bardzo udane,choc cenki makabryczne,co ponoc dla przecietnego Dunczyka jest normalka przy ich zarobkach.Dla mnie to nadal 'abstrakcyjne' kwoty z Ksiezyca rodem:-)
Pozdrowionka-psianka DK
Oj, jak mi sie podoba! Z checia posadzilabym taka na polce :)
OdpowiedzUsuńЛАЛА, супер шикарная дамочка...))
OdpowiedzUsuń