środa, 8 września 2010

Zakochana w turkusie...

...szyje turkusowe, zakochane Aniołki :)
Witajcie Kochane!
W przelocie postaram się sklecić ekspresowego posta.
Gdy weszłam do sklepu z materiałami i zobaczylam te dwie tkaninki to oczywiście nie widziałam już materiałów jako całości tylko konkretne Aniołki, które poprostu musiały powstać. Zamieszkały w mojej głowie i czekały na narodzinki :) Czy Wy również tak macie, że patrząc na tkaninkę przed oczami uzewnętrznia się Wam zarys konkretnej pracy? :) - ja tak mam bardzo często, na szczeście, bo to już połowa sukcesu przy tworzeniu swoich prac.
Tak wlaśnie między innymi powstaly te Aniołeczki, z których "bardzom" dumna ;) Może się komus spodobają, na nowych właścicieli czekają na Fairy - tutaj.





Koniec sesji :)

Ciężko się skupić gdy na plecach wisi dwójka rozbawionych na maxa dzieci, no ale postaram się ;) Echhh nie nachodzili się do przedszkola, dziś siedzą w domu bo Alicja jakas przeziębiona, a ja nie wiem za co się wziąć :( Przedwczoraj malowałyśmy z Gosiaczkiem z "Leniuchowa" sklepik. W sumie jak bym miał więcej czasu i dzieciaki chodziły normalnie bez cudowania do przedszkola to wyrobilibyśmy się w pare dni, a tak to wieczna obsuwa. Ale nic to, jestem dobrej myśli. Jutro mam nadzieję wyexmituje ich jakoś i pójdę tam walczyć dalej. Faaaajnie się robi, całkiem miło ;) Jak zwykle pierdoła ze mnie bo po co robić zdjęcia w trakcie, przed i po :/ No trudno, zobaczycie finalny efekt nietety wyłącznie.
Musze złożyc oficjalne podziękowania mojemu kochanemu mężowi który poświęcił dwa tygodnie urlopu na walkę z remontem w sklepie, instalacje, regipsy, sufity. Wszystko pierwotnie wyglądało jak z horroru, teraz zaczyna się wyłaniac "normalność", że tak powiem :) No kochany jest, bezdyskusyjnie :)

Dobrze, na tą chwilę to by było na tyle :) Lecę szyć partnerkę Śpiochowi z poprzedniego postu, bo zostanie przysposobiony, ale przyszła właścicielka jest taka kochana że postanowiła zaserwować mu partnerkę, żeby nie było mu smutno :)

Jeszcze raz przepraszam Was za swoją słabą aktywnośc na Waszych blogach, zaglądam oczywiście ale najcześciej przelotem przy przyszywaniu guzików tudzież zszywaniu rączek itp., dlatego cięzko mi komentować...nadrobię, obiecuję.

Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie!

20 komentarzy:

  1. Cudne, cudniste :) A te turkusy - hmm..faktycznie można się zakochać :) Piękna parka wyszła :)
    Cieszę się że prace w sklepie posuwają się do przodu, a dla Maluchów dużo zdrowia i chęci w chodzeniu do przedszkola :)
    Buziaki i miłej pracy Słonko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiez energetyzujace kolory, pieknie i tak optymistycznie.
    Ja tak mam czesto, jak widze tkanine to juz wiem co z niej bedzie, pomysl w sekunde pojawia sie w mojej glowie.
    Zycze owocnej pracy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna parka wyszła.Ale Ty to pięknie potrafisz zrobić. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne spioszki.
    Mam nadzieję, ze szybko ukończysz remont i wszystko pójdzie po Twojej myśli.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Turkus to wspaniały kolor a anioły przybrane w niego wyglądają przecudnie !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dajcie się pogodzie !

    a parka śpioszków (jak zawsze u Ciebie) śliczna :-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. para śpioszków w turkusach podoba mi się niesamowicie. Uwielbiam ten kolorek :) Dużo zdrówka dla małych rozbójników.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jaka słodka parka. Śliczniusie te Twoje śpioszki Dariu. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak, ja tez tam mam Darsi jak Ty, mysle, ze wiekszosc z nas tak ma, widzac material juz wizualizuja efekt koncowy.. Przepiekne te turkusy, ja lubie laczyc turkus z glebokim brazem, jakos mi pasuja do siebie.
    Sciskam serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  11. ojej, jakie cudowne...piękne...
    Dario, tworzysz prześliczne Tildy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki za sklep no i turkusiki sa boskie!!! Ja też tak mam , że oczami widze już królika w tym kolorze gorsza sprawa jak mam materiał i oczami widze , że do niego by inny pasował a akurat nigdzie go nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi sie podobaja te Twoje tildy,bardzo starannie wykonane:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Turkusowe cudeńka, kochana!! I czekam na fotki sklepu, jestem pewna, że wygląda świetnie, skoro obie z Gosią malowałyście :)))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne lale. Trzymam kciuki za koniec remontu
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń