Witam się z Wami wiosennie i kolorowo. W takiej właśnie tonacji utrzymany będzie dzisiejszy post :)
Przedstawię Wam moje kolejne wytworki. Będzie mało pisania dużo oglądania :) Z zamówień właściwie już wyszłam, wszystkie prace już są u swoich nowych właścicieli lub będą lada chwila. Z tej okazji mogłam sobie poimprowizować i uszyć coś na własną, nową nutę. Kto wie, być może i te królisie szybciutko znajdą nowy dom i nowych właścicieli ;)
Oto one:
Pierwsza na świat przyszła królisia z czerwonymi, kropkowanymi uszkami.
Do nabycia - TUTAJ
Druga Gwiazda...
Wczoraj powstała jeszcze króliczka dla Pani Moniki, wzór Wam już znany, ale co tam -wrzucę dla upamiętnienia :)
No i na koniec gąska dla Pani Marylii. Jest już w drodze do właścicielki, a ona jej jeszcze nie widziała :)
I to chyba wszystkie prace na dziś.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam rodzinnej, słonecznej niedzieli - a spełnienie tego nie będzie trudne bo zapowiadają niezły upał :)
Coś niesamowitego 25 stopni na początku kwietnia. Trzeba będzie się poopalać ;)
Moje dzieciaczki już się dopytują kiedy rozkłądamy basen. Jeśli pogoda się utrzyma to pobijemy rekord i rozłożymy w maju :)))
Jak zawsze dziękuję Wam z całego serducha za liczne i ciepłe komentarze.
Witam serdecznie wszystkich nowych obserwatorów. Miło mi, że jesteście.
Aaaa no i jeszcze jedno - to kiedy robimy tego grilla?? :)))
Czekam na Wasze propozycje, ja udostępniam ogródek ;)
Czy preferujecie piknik rodzinny z dziećmi od południa czy babski wieczór?? :)
No i kto się pisze?? ;) Coś trzeba pomału ustalić :)
Buziaki dla Was :***
Ojejku!!! Cudowne!!!
OdpowiedzUsuńLucyna
Super jak zwykle , fajnie wyglądają te kropkowane uszy. Ja też ostatnio uszyłam królika na zamówienie ale całego białego. BTW, w Szczecinie też 20 stopni :).
OdpowiedzUsuńDariuś wspaniałe są Twoje Króliczki!! Bardzo lubię oglądać Twoje nowe dzieła, są takie optymistyczne! Posyłam Ci serdeczne wirtualne buziole!!
OdpowiedzUsuńI zapomniałam dodać - u Ciebie wiosna, a u mnie deszcz i szarooooo
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie za przemiłe słowa:)pozdrawiam ciepło:) cudne króliczki;)
OdpowiedzUsuńPełne wiosennej soczystości :)
OdpowiedzUsuńKróliczki bajkowe! Ogarnia mnie pozytywna zazdrość:)
OdpowiedzUsuńCiepłe wiosenne pozdrowienia ze Śląska!
Super królisie, o gąsce już nie wspomnę. Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli Aśka.
OdpowiedzUsuńMnie forma (z rodzinką lub bez) obojętna, a proponuję jakiś dzień w to wolne na początku maja :)*
OdpowiedzUsuńkrólisie urocze, na bank znajda szybciutko swoj nowy domek.
OdpowiedzUsuńPs widze ze tkaninki w kropeczki zamawiałysmy w tym samym sklepie ;)
Pozdrawiam
sliczniusie te krolisie..jak na moj gust to piekne przytulanki..)
OdpowiedzUsuńpiękne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć Dariu ! Radosne Królikowo na wiosenną pogodę:) Ciekawa jestem co będzie z tymi 25 stopniami. A aaa widziałam sutaszki urocze, jakie dostałaś-cie.
OdpowiedzUsuńCzy moge się wcisnąć na grilla? U mnie to z ogonem:)))
Buziaki!
przesłodkie !
OdpowiedzUsuńwłaśnie zobaczyłam ..... i tylko łłłłłaaaałłłłłłł :)))))))))))))))))))))))))))) ....
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam z jeszcze chłodnego Gdańska u mnie tylko 10 stopni :(
slicznosci:)super ubranka maja te Twoje kroliczki! a gaska w moim ulubionym kolorze-cudna:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKolorowe, urocze, poprostu cuda tworzysz. Nigdy nie moge się napatrzeć:))))
OdpowiedzUsuńTwoje króliczki są przesliczne...ach bardzo mi się podobają;))Wspaniale szyjesz!!!
OdpowiedzUsuńWiosennie pozdrawiam;))
Cudowne są Twoje króliczki, marzenie :)
OdpowiedzUsuńa Grill świetny pomysl, ja chetnie bym się dopisła, tylko nie miedzy świetami a 3 maja ponieważ wtedy jestem w Bieszczadach.
Ściskam ciepło i zapraszam na candy
Gęsia czadowa.Mnie te sielskie od ciebie wpadły w oko.Maryna czy HANKA juz nie pamietam.Z warkoczami.Tildy cudne.pozdr.
OdpowiedzUsuńMMMMmmmmmmmmmmm! pięknie i kolorowo! tak lubię!pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTwoje Tildy są cudne... różowy i białe groszki, fiolety ... Pastelowo i cudownie! Wiosna :D
OdpowiedzUsuńdotarły ... mam całą gromadkę ... gąskę Klementynkę w rzeczywistości można "zjeść", wywołuje uśmiech na wszystkich twarzach ;)))))) jest rozbrajająca, świątecznik Marcin jest bardzo dostojny i elegancji (super)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz bardzo dziękuję Maryla
p.s.
przywiozły do Gdańska słoneczną pogodę ;))))))) i ciepełko na duszy
śliczne królisie:),dokładnie uszyte i starannie wykończone.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
lovelythings-marta.blogspot.com
króliczki są cudne, nie mogę napatrzeć się na przepiękne materiały, są niezwykłe... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowne Tildy też zaczęłam je szyć ale na razie to jestem początkująca w tej dziedzinie.Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.kamila35.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńOj, ta z czerwonymi uszkami mnie zachwyciła!!!
OdpowiedzUsuń