Dziś za oknem 100% depresyjne klimaty, szyby w oknach wglądają jak z nostalgicznego dramatu... zamknęłam się w pokoju i szyję, to pozwala się wyłączyć :) Miałam Was nie zanudzać pojedyńczymi anielinkami, ale wyszła mi taka radosna, że pomyślałam, że Wam ją zaserwuję do popołudniowej kawki. Może wywoła mały uśmiech na Waszych twarzach :)
Pozdrawiam Was SŁONECZNIE, energetycznie i cieeeeplutko! :****
Miłej niedzieli... na przekór pogodzie! :)
śliczną ma sukieneczkę i ten piękny uśmiech. Ja też proszę o słoneczko:)
OdpowiedzUsuńAnielinka cieplutka i piękniutka :) Może przegoni te nostalgiczne humory wynikające z pogody?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i wbrew pozorom słonecznie :) Buziaki Kochana :)
Piękna anielinka - letnia łączka! Dzięki za ten ciepły akcent w paskudny dzień, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo tak, wywołała uśmiech :). Dziękuję!
OdpowiedzUsuńOd razu cieplej i milej na duszy się zrobiło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie:)
Cudna jest !!!
OdpowiedzUsuńja juz mam dosc od tygodnia tylko pada,zero słonca.az sie nic nie chce.
Pozdrawiam
Piękna anielinka, już mi się pysio śmieje!
OdpowiedzUsuńSliczna ta Kinga..bo to chyba jej imie na tym serduszku jest wypisane.Pozdrawiam , u mnie tez leje:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFaktycznie radosna i kolorowa :) nastraja pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że mi ktoś wiaderkiem za oknem leje wodę -masakra! Idę sobie zrobić kawkę :) Pzdr.
OdpowiedzUsuńbardzo piękna Ci wyszła anielinka bardzo :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplurko
Widzę ,ze po odpoczynku "prawdziwa" Daria wróciła:)Nareszcie!!!A Anielinki i wcześniejsza słoninka cudne:)
OdpowiedzUsuńPogoda rzeczywiście depresyjna ale anielinka przepiękna. Ładna sukieneczka.
OdpowiedzUsuńśliczna...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnielinka wspaniała. Przesyłam trochę słoneczka, bo u mnie świeci coraz mocniej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoch jaka sloneczna Blondyneczka, no urocza po prostu :)
OdpowiedzUsuńpozytywne fluidy Ci ślę, bo mimo pogody nastroje u nas radosne ;)
Fakt, pogoda może dobić. Mnie wykańcza ten "cudny" widok za oknem, zwłaszcza po urlopiku pełnym słońca. :) Ale pocieszam się, że chociaż troszkę się pogrzałam, bo gdyby tam była taka pogoda- kulka w łeb. :)No i faktycznie jest mobilizacja do pracy, żeby nie zaglądać za okno! :) Anielinka jak małe słoneczko-cudna. :*
OdpowiedzUsuńO i od razu lepiej, radośnej i bardziej kolorowo! Śliczny aniołek! Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńale kolorystycznie natchniona zyciem. super. fajniusia
OdpowiedzUsuńŚliiiczna, radosna i przemiła....
OdpowiedzUsuńŚliczna :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna jest: "niech tam leje, niech tam wieje, ja się bawię, ja się śmieję!"
OdpowiedzUsuńanielice cudne, a ostatni słonik mnie zauroczył... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDario Anieliczka śliczna i jak cudnie uczesana!!
OdpowiedzUsuńU nas też pogoda pod psem ;) i na tę szarość za oknem, Twoje kolorki są jak tęczowa terapia :DD
jej włoski i sukieneczka :)taka wiosenna :) cudna jest !
OdpowiedzUsuńtez mi sie podoba, a wlosy ma bardzo fantazynie skrecone \:)
OdpowiedzUsuńcudna! taka soczysta!
OdpowiedzUsuń