środa, 7 lipca 2010

Łazienkowy duet :)

Dziś na szybciutko wrzucm wspomniane wczoraj przeze mnie Anielinki łazienkowe i jedną "pozałazienkową" ;) która powstała w dniu dzisiejszym i zamyka moją "krakowską dziesiątkę" :) Nie będe jednak się nudziła bo przemiłe Panie, które odwiedzają mój blog zamówiły kilka śpiochów :) Z góry bardzo im dziękuję :) To takie przyjemne gdy przy porannej kawce, czeka na nas miły mail z zamówieniem - od razu dzień weselej się zaczyna ;) Także piszcie dziewczyny śmiało ;-b
A oto focie Aniołków:

Wszystkie Anielinki są dość wysokie bo mierzą sobie prawie 50 cm wzrostu :)
Mam taką cichutką nadzieję, że jeszcze nie zanudzają Was moje posty i prace, bo są dość monotematyczne ;)
Obiecuję Wam, że kolejny post Was zakoczy ;)
Tymczasem dziękuję Wam serdecznie za Wszyskie miłe słowa, które zostawiacie.
Ulciu bardzo mi się podobało to co napisałaś, dokładnie tak odbieram te swoje Aniołki, każdy jest oddzielną historią, każdy ma swój niepowtarzalny charakterek i to właśnie sprawia, że przygoda z szyciem jest tak facynująca :)
Jolu zolu chciałaś szablonik - proszę bardzo :)
ubranko pozostaje kwestią Twojej wyobrani - w "projektowaniu" i kombinowaniu największa frajda :)
Trzymam kciuki i wyczekuję Twojej Anielinki ;)

Przytulam Was wszystkie kochane dziewczyny  i każdą z osobna :)

19 komentarzy:

  1. Daruś, śliczne te twoje anielinki, jak zawsze, buziaki, kochana! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. szlafrokowe bardzo ładne. Nie dziwię się, że zamówienia się sypią jak z rękawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te Twoje cuda nigdy się nie znudzą, a powiem Ci Dario, że na Twoje posty czekam zawsze z utęsknieniem :) Przepiękne :)
    Duuuuuuużo zamówień Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuda, prawdziwe cudeńka. Tak zastanawiam się czy kiedykolwiek skończą Ci się pomysły na Anielinki.Sypiesz nimi jak z rękawa. Zawsze z przyjemnością goszczę na Twoim blogu. Pozdrawiam serdecznie - Gabrysia

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nas nie zanudzisz :) każdy jest inny i równie piękny :)

    pozdrawiam serdecznie :)
    ps. a jak zdrówko ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej:-)
    Ojjjjj,nie zanudzasz,nie zanudzasz:-)
    Ja zawsze podziwiam i bardzo kocham wszystko to,co tworzysz: 'lazienkowe' i 'pozalazienkowe':-))sa naprawde PRZEPIEKNOSCIOWE.
    Ja tez 'PRZYNUDZAM'moimi Tildziankami-mnie tez przynudzaja,co zrobie,gdy bedzie ich wiecej,gdy opanuja nie tylko moj dom,ale i dom mojej Corki a ja zawsze myslalam w swej naiwnosci,ze artystow nigdy sie nie pyta,dlaczego maja tyle swoich prac w domu
    U mnie zamowienia moze i by byly,ale ja nie umiem nic robic'na zamowienie'-mam przekorna dusze i wowczas dostaje okropnego LENIA.
    Poki co-Tildy sie mnoza a ja to UWIELBIAM:-)
    Caluski Wielkie-psiankaDK

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne, śliczniutkie jak zawsze. Mojej córci marzy się taka Anielica panieneczka;)) Zazdroszczę talentu "szyciowego". Pozdrawiam cieplutko ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dario :) śliczne jak zawsze :) te grochy wyglądają bosko , ja do łazienkowych turbanu nie potrafię , wole robić np. papilotki . Choć w oryginale papilotki ma tez Tilda domowo-ogrodowa.
    Dobrze, ze już masz wszystko za sobą ( nadrabiałam zaległości czytelnie ).
    A na gg doszły wieści od Ciebie :)
    buziole :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Pracowita z Ciebie kobieta i bardzo zdolna! Każda rzecz jest jedyna i niepowtarzalna. Gratuluję zamówień. Szkoda, że ja tak nie mam. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne łazienkowe panienki- ja się nie czuję przy nudzona takimi pięknościami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach piekne te anielinki, dopracowane w kazdym najmniejszym szczegole.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej!!!Dokładnie nie zanudzasz zawsze zaqglądam do Ciebie z przyjemnością i z usmiechem ogladam Twoje anielice!!!buzka wielka!!!

    OdpowiedzUsuń