Informuję, iż wypoczywam twórczo :) To wszystko dzięki mojej kochanej mamie, która niestety już jutro mnie opuści :(((( ...dzięki niej mogę miło spędzać czas - czyt. szyć do woli. Dzieciaczki nie wchodzą mi na głowę /bo siedzą na babcinej ;) / Także dzięki tak sprzyjającym okolicznościom natury powstały dwa kolejne Aniołki. Od przyszłego tygodnia niestety nie będzie już tak sielsko.
Wrzucam focie i uciekam, bo cosik padniętam :)
Buziaki posyłam na dobranoc i przedstawiam moją cudną , bordową lilię ogrodową ;)
Do zobaczenia szybciusiego :) :*
jak zwykle anioły BOSKIE :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Panna Tildówna wspaniała dama !!!
OdpowiedzUsuńŚpioszek poprostu cudny, taki wesolutki pewnie będzie miał słodziutkie sny ;-)
Mam nadzieję, że wracasz już do zdrówka.
Pozdrawiam Aga
Lilia imponujaca!!
OdpowiedzUsuńA Aniołki Oczywiście piękne!!
Pozdrawiam ciepło;O)
Życzę zdrówka!
J:O)
Znowu Twoje mistrzostwo dało o sobie znać. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńAniołki jak zwykle urocze :)
OdpowiedzUsuńKolor lilii cudowny!
Wszystkiego dobrego :)
Cudna anielinka, cudne śpioszek, cudna lilia :) A wypoczywać to Ty zacznij mniej twórczo, co by ręce i głowa miały przez chwilę spokój! Książka jakaś, spacerek, dobry film... co ja piszę, przecież tak nie umiesz, Twój wypoczynek to szycie ;)))
OdpowiedzUsuńAnioły wychodzą Ci znakomicie :D
OdpowiedzUsuńLilia dla mego oka niewidoczna,ale Aniołek tak :) Piękny jak zwykle :) Ja też lubię se powypoczywać.Twórczo,rzecz jasna ;D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚpioch!mój ulubiony:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Candy:)
http://kokardeczka-doonesownthing.blogspot.com/
ale śliczne te Tildówny ... jak mawia Bovary "zazdraszczam talentu" przepiękne. Twoje i Annaszki najbardziej mi się podobają
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata, doszłaś już chyba do perfekcji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie