Zarzucę wam zdęcia, zapożyczone z Allegro - przynajmniej pokazują takie jakie są, bez czarowania.
Mam nadzieję, że jutro do mnie dojadą :)
Tato z Mariuszem pojechali robić dach w lokaliku. I tak patrzę z drżeniem serca na pogodę. Zapowiadali słońce dziś i jutro a tu jakieś chmurzyska :/ Już nawet nie potrafią przepowiedziec pogody z dnia na dzień. Niech nie padaaaaa, bo byłoby bardzo niefajnie.
***
Przez ostatni tygdzień wakacjowała się u mnie Martucha z dzieciaczkami, także znowu praca poszła z lekka w odstawkę, ale przy czwórce dzieci stać nas jedynie było na wykończenie mojego stada gołębi.
Matko, wykończyło mnie to ptatwo ;) Taka monotonna robota zdecydowanie nie jest dla mnie, szyjąc Tildę czerpię z tego wielką przyjemność, komponowanie ubranek, włosów dodatków. Przy tym ptactwie nie czułam większych emocji chciałam mieć to zamówienie za sobą ;) Mam nadzieję, że Pan zamawiający szybko wywiąże się ze zobowiązań, ja swoje wykonałam ;) Pozdrawiam oczywiście.
A oto ptactwo jeszcze oczekujące na umieszczenie na patyczkacch.
Zaraz po wyjeździe Martusi wzięłam się za zaległe zamówienia i uszyłam Śpioszkę z serii "lawendziaków".
Taka mi wyszła:
Tak, od jutra narabiam zaległości "szyciowe". Doszłam do wniosku, że lato nie sprzyja szyciu, ciężko się zmobilizować, wplata się masę innych zajęć.
***
Dziękuję Wam bardzo, że się interesujecie, piszecie, komentujecie, wspieracie mnie :) Wcale się nie łudzę, że będzie łatwo i sielsko, ale dzięki Wam to wszystko wydaje się barwniejsze i łatwiejsze do poukładania.
Nie odmawiacie współpracy, same chętnie piszecie za co gorąco Wam dziękuję. Wciąż jestem otwarta na wszelkie Wasze propozycje, pomysły, sugestje. Mocniutkoooo Wam za to dziękuję!!! Słowami tego w pełni nie wyrażę, ale mam naddzieję, że będzie niejedna okazja aby wyrazić swoją wdzięczność :)
Miłego dnia!!!.... bez deszczu!!! ;) :D
regały jak dla mnie niezłe a jak jeszcze okazyjnie kupione to super :)) a lawendziak też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w urządzaniu lokaliku!!
OdpowiedzUsuńCzy możesz mi zdradzić tajemnice skąd,masz wykroje na akie cudeńka?
Pozdrawiam serdecznie!
J:O)
No i nie pada, u nas to nawet od rana mnóstwo słońca. Jejkuś ile Ty tych ptaków uszyłaś. Tilda urocza.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!!!! Trzymam kciuki za sukces!!!
Mebelki są super ! Jak naustawiasz tam pięknych rzeczy to nikt nawet nie będzie patrzeć na meble :)
OdpowiedzUsuńśpioszek uroczy :)
pozdrawiam serdecznie i słonka życzę ,żeby ten remont dachu ukończyć :)
No to proszę tam zrobić dla mnie rezerwację na kilka półeczek ;))) Janiołek śliczny!
OdpowiedzUsuńNo proszę...ale się u ciebie dzieje :) Działaj, działaj bo piękne rzeczy tworzysz (na żywo są jeszcze piękniejsze i dopieszczone w każdym szczególe). Cały czas mocno trzymam kciuki za Twoje powodzenie i wierzę że Ci się uda :)
OdpowiedzUsuńGratuluję już zakupu mebli, to kolejny duży krok :)
Pozdrawiam cieplutko i buziaki przesyłam :*
PS. Śpioszek lawendowy boski :)
Śpioszka jak zwykle cudnej urody Ci wyszła Dario :) Regaliki też nie są złe a wierzę, że wspaniale wszystko zaaranżujesz w lokalu. A przede wszystkim - nikt nie będzie się regałom przyglądał bo od razu zostanie oczarowany zawartością którą na nich poukładasz. Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia:))
OdpowiedzUsuńrewelacja Dario że są jakies postepy!!! Meble w sam raz do lokaliku inaczej beda wyglądac jak sie zapełnią towarem :-))))) Ja juz swój szykuje!!!!buziaki i powodzonka!!!!!
OdpowiedzUsuńna mebelkach będą stały piekne rzeczy i to one będą przyciągać uwagę :) ale są całkiem całkiem :))
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak mocno trzymam kciuki za powodzenie Waszego przedsięwzięcia :)
Byle do przodu!! Jesteś niesamowita w działaniu. Trzymam kciuki za powodzenie wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńMeble świetne upolowałaś i do tego jaką ilość. Duzo miejsca wystawienniczego:) Gołębie uszyłaś nieziemską ilość. Lawendziak uroczy. Pamiętam obietnicę:)
OdpowiedzUsuńKosze ptactwa imponujące.
OdpowiedzUsuńMoje mieszkanie w połowie składa się z prawie identycznych mebli po naszym sklepie - będą dobrze służyły!
Lawendziak jak zwykle -śliczny
Właśnie mi przywieźli połowę mebelków, które już ledwo mieszczą się w naszym garażu! ;) I powiem Wam, że....jestem bardzo zadowolona! Są naprawdę fajne, nie zniszczone, wyglądają ładniej niż na zdjęciu - także jestem haaaapppyyy!!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lawendowy ludek, oj śliczny. Cieplutkich i miłych chwil sierpnowych;))
OdpowiedzUsuńGołąbki wyszły Ci śliczne.
OdpowiedzUsuńŚpioszek piękny
Oj wiem co teraz przeżywasz:) też kiedyś miałam sklep i nawet identyczne meble miałam:)
OdpowiedzUsuńEuforia,podniecenie,nadzieja, zapał....oj zyczę Ci POWODZENIA! A z Twoim talentem satysfakcja i zysk gwarantowane!
Meble jak meble, przyćmi je towar, który jest najważniejszy!!!
OdpowiedzUsuńA i tak regały są niczego sobie.
Najważniejsze aby się wszystko rozkręciło:-)
Stado ptactwa naprawdę imponujące, a lawendowy śpioszek słodziutki.
Ciesze sie ogromnie z postepow w urzadzaniu lokalu.To bardzo duza motywacja do rozwijania dzialalnosci.Zycze wszelkiego Powodzenia-
OdpowiedzUsuń-psiankaDK-
Podziwiam za odwagę, pomysł i umiejętność ogarnięcia całej sytuacji! A meble są w sam raz!
OdpowiedzUsuńPrzygotowania jak widać idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńStado gołębi jest ekstra!
Pozdrawiam
PS. Czekam na odpowiedź na maila :)
Pieknista śpioszka :D a za sklep trzymam kciuki :D
OdpowiedzUsuńWitam super że spełniasz swoje marzenia tez mam podobne ale odwagi mi brak:( Robisz super rzeczy na pewno bedzie zainteresowanie sklepikiem sama bym dołączyła z jakimiś portretami ale pewnie masz asortyment zajęty:) Pozdrawiam MONIA ŻYCZE POWODZENIA
OdpowiedzUsuńIdziesz jak przysłowiowa burza....Czytam,że z mebli jesteś zadowolona i dobrze bo Ładne i ta szklana lada jest pełna uroku...
OdpowiedzUsuńPtaszyska śliczne...haftowane dziobki i oczy super...
Śpioszka lawendowa milusińska
Pozdrawiam i życzę pogody bez deszczu.
Śpioszek śliczny no i mój :D
OdpowiedzUsuńWow, meble świetne :) Jakże ja chciałabym mieć tyle miejsca, tylko że w domu... ;) Powodzenia z urządzaniem wszystkiego! Na pewno zrobisz z nimi coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńPtaszków całe mnóstwo, istna ptaszarnia. Nie dziwię się, że trochę Ci się znudziły.
A lawendowy śpioch świetny :)
Pozdrawiam