sobota, 23 lipca 2011

Słoniki na SZCZĘŚCIE

Witajcie!
W tak zwanym międzyczasie postanowiłam ukończyć moje słoniątka, których ciałka uszyłam przed uzyskaniem kilku zamówień. Siedziały sobie takie biedniusie, więc dziś sie nimi zaopiekowałam.
Najzabawniejsze przy szyciu tych słoniaczków było to, że w trakcie szycia cały czas krążył mi po głowie wiersz Tuwima i jego frazy ;) ..."Był sobie słoń wielki jak słoń...(itd...)... ma on chłopczyka i dziewczynkę, miłego słonika i śliczną słoninkę... itd, itp ;):)
No i chyba tym sposobem powstały dzieciaczki Trąbalskiego ;)
Lubię te Tildowe słoniątka. Myślę że mogą być zarówno śliczną ozdobą jak i bezpieczną zabawką dla małego dziecka. Przedstawiam Wam słoniaczki:

Na pierwszy ogień dziewczątko przeurocze



ChłopAczek słodki



I oboje



Słodziaki prawda?
Do nabycia na Fairy House Zapraszam ;)
***
Jak powszechnie wiadomo słonik przynosi szczęście, może więc to właśnie dzięki nim moje ostatnie dni pomimo paskudnej aury są bardzo radosne :)
Choć w sumie nie - swoje szczęście zawdzięczam pewnym konkretnym osobom.
Muuuuszę się pochwalić, bo z czymś tak niezwykłym, cudownym i bezinteresownym w dzisiejszych czasach coraz rzadziej możemy się spotkać. Niektórzy ludzie są jak Anioły, które tu na ziemi sprawiają, że świat jest piękniejszy :)
Nie za bardzo wiem czym sobie zasłużyłam , jednak radości którą sprawił mi ten NIEZWYKŁY prezent nie da się wyrazić słowami. Dzieciaczki i ja dziękujemy z całego serca :***
Zobaczcie jaką jestem szczęściarą - nie należę do wyjątku i raczej nie mogłabym sobie pozwolić na takie cuda zbyt często jeśli w ogóle, dlatego..........echhhhhhhh....no zobaczcie zresztą... 


Jestem pewne, że mnie rozumiecie i jesteście w stanie wyobrazić sobie moją PRZEOGROMNĄ radość :)
To jest części prezentu dla mnie...dzieci też się załapały
Jestem wzruszona i ogromnie szczęśliwa - dziękuję...
***
Moje drugie szczęście jest równoważne mojemu przeogromnemu zaskoczeniu. Do tej pory sama nie bardzo jestem w stanie w to uwierzyć, no ale fakt jest faktem :))) Czy będzie rzeczywisty finał tego wszystkiego nie wiem...jednak ku mojemu przeogromnemu zdziwieniu (po wcześniejszej korespondencji mailowej)zadzwoniła do mnie miła Pani redaktor Joanna z "Wysokich Obcasów " sobotniego dodatku do Gazety Wyborczej - wywiad, lub bardziej nasza luźna rozmowa, posłuży najprawdopodobniej do arytkułu o powrocie mody na szycie. Chyba będzie w nim /między innymi oczwiście/ troszkę o mnie, o blogu...naprawdę bardzo trudno jest mi w to uwierzyć ponieważ, dla mnie to wszystko jest wciąż nowe... świeże..., no ale nie ma co ukrywać, że fakt iż zostałam w jakiś tam sposób zauważona jest przemiły!!! :D  ;
***
Moje kolejne niemniej znaczące szczęście to Wy, bo dzięki Wam ten blog w ogóle funkcjonuje, dzięki Wam chce mi się szyć, uczyć wciąż nowych rzeczy podejmować wyzwania.
Nie ma co ukrywać, że gdyby to co robię odbijało się bez echa to zapewne szybko by człowiek spasował.

No to się rozwinęlam...nie planowałam, tak jakoś wyszło.
Jakby co, wszystkiemu winne są słoniątka ;)
Pozdrawiam Was najserdeczniej jak potrafię i życzę miłego sobotniego wieczoru oraz słonecznej niedzieli.
:****
+

53 komentarze:

  1. super super super:))))))))))
    cieszę się cioteczka Twoim szczęściem:))))))))))

    p.s. słoniatka sliczne:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoniątka są urocze :). Cieszę się , że wszystko dobrze Ci się układa i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne sloniki i najwazniejsze ze traby maja podniesione do gory..znaczy to ze szczescie Cie nie opusci ..pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słoniątka prawdziwe słodziak i z tego co piszesz to już działają swoją magiczną mocą. Wygląda na to,że szczęście nie tylko zapukało do Twoich drzwi ,ale całkiem nieźle rozgościło się w Twoim życiu i niech ten stan trwa a Ty rozkoszuj się tym co przynosi Ci życie :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowności... jak zwykle zresztą. Cieszę się razem z Tobą, że tyle szczęścia i radości gości w Twoim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze twierdziłam, że prawdziwe hobby czyni ludzi szczęśliwymi, a jeśli jeszcze stojący obok nas doceniają nasze zdolności, satysfakcja jest tym większa! I niech tak będzie długo! A słoniątka są przeurocze - to mało powiedziane!

    OdpowiedzUsuń
  7. urzekły mnie rzęsy słoniczki :) poprostu cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. słoniki naprawdę słodziaki,a co do niebywałego szczęścia,to wychodzę z założenia że dobro uczynione innym bezinteresownie prędzej czy później do nas wraca,więc Ty musisz być naprawdę cudowną osobą

    OdpowiedzUsuń
  9. Słonie przynoszą szczęście :) Prezent dostałaś "wypaśny" :) A wywiad to miły bonusik. To potwierdza tylko, że warto pokazywać światu nasze pasje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dario,po pierwsze Słoniątka piękniuchne,takie do przytulania;po drugie prezenty fantastyczne,absolutnie;po trzecie cieszę się wraz z Tobą Twoim szczęściem.Niech ten cudowny i dobry czas dla Ciebie trwa jak najdłużej.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dobrze, że miłą osobę spotykają miłe rzeczy, cieszę się ze wszystkiego i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Te słoniątka to tylko kochać, a Ciebie mam nadzieję, że spotka wszystko co najlepsze, bo na to zasługujesz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słoniaki prześliczne! Jak zwykle podziwiam precyzyjne wykonanie, które wymaga mego cierpliwości ;-)
    Czekam na artykuł w WO ;-) moim ulubionym dodatku, bez którego nie byłoby udanego weekendu :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Darsi, słoniątka są cudne a nagrody w pełni zasłużone, pięknie i ciepło piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A pro pos ANIOŁÓW... Myślę,że jeżeli sami z siebie bezinteresownie dajemy, to potem nie wiadomo jak i kiedy wraca do nas jak bumerang, najbardziej niespodziewanie, w różnej formie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Słoniki są poprostu przecudne i fajowe!!! Zapraszam do siebie po wyróżnienie!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie piękne te słoniki :) Takie mają symaptyczne buzie aż sama się do nich uśmiechnęlam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana - kto lubi dawać - ten dostaje! Bo dobro wraca - z procentem (podobnie jak zło, ale to już inna bajka). Sama jesteś Aniołem - więc ich opiekę masz zapewnioną "po znajomości" ;)
    Słoniczki przecudaśne. Te detale - mmmmmmiodzio :)
    A Ty zasługujesz żeby pisać o Twojej pasji i Tobie samej :)
    Całuchy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Daria to faktycznie każda z nas musi sobie taką parę słoników przynoszących szczęście uszyć. Wyszły pięknie :)
    Co do "wysokich obcasów" Gratulacje, zasłużyłaś jak najbardziej na zauważenie. Koniecznie daj znać kiedy pojawi się w kioskach.
    Oby to był dopiero początek
    Pozdrawiam gorąco Agata

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja się na to nie godzę! Tyle szczęścia na jedną osobę??? :)
    Oczywiście Daria gratuluję z całego serca fantastycznej niespodzianki jak również planów wywiadowych :)
    Słoniki oczywiście świetne :) Może sama zacznę je szyć jeśli jest nadzieja na poprawę mojego szczęścia :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Dario, ogromnie się cieszę z twojego niespodziewanego szczęścia . słoniki cudowne.pozdrawiam, zadowolona Twoja klientka. :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. takie słoniki z pewnością przynoszą szczęście ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. ależ cudowny prezent przydasiów!!!słoniki piękne.
    magda

    OdpowiedzUsuń
  24. Dariaaa....ja nie wiem, czy Ty łańcuszki lubisz, ale na wszelki wypadek proszę - NIE BIJ ! :) Przyjmij ode mnie wyróżnienie i zrób z nim co chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dariuś Kochana! Gratuluję i ściskam Cię mocno! Co za wyróżnienie! Teraz będziesz sławna, a zamówieniom nie będzie końca jak szersza publiczność obejrzy Twoje dzieła! To się dopiero interes rozkręci! W pełni zasługujesz i Twoje śliczności również! Słoniki prześliczne, przydałby się choć jeden taki na szczęście, bo u mnie straszne pustki ostatnio. :) Buziaczki wieeeelkie! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj słodziaki - szczególnie słoniczka z zalotnym spojrzeniem spod długich rzęs :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam po wyróżnienie na mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudowne te słoniki :D Moja mama ma na ich punkcie fioła :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapraszam po niespodziankę ;-)
    http://sikorkawakcji.blogspot.com/2011/07/pierwsze-wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Cos dzisiaj trudno słowa się mi dobiera:( Piszę i wymazuję. Słoniki śliczne, niespodzianki super, a słowa na końcu- ma pani rację psze pani:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dario, parka słoników przeurocza, oczka nowe też zauważyłam :)!!

    Kochana, myślę, że dobro i ciepło, które sama dajesz, wraca :) Oby tak zawsze było i tego Ci z całego serducha życzę!
    Buziole ślę :**

    OdpowiedzUsuń
  32. Gratuluje tylu szczęść:) Słoniki są urocze. Zapraszam cię do mnie na blog po odbiór wyróżnienia:) pozdrawiam serdecznie Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kochana, ogromne gratulacje!!! Twoje "szczęście", jak piszesz, jest zasłużone i wypracowane! Bardzo się cieszę, że zagościsz w Wysokich obcasach, trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Daj tylko znać, kiedy mam lecieć do kiosku!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Brawo!! To te słoniki wszystko załatwiły :) hehehe to ich sprawka wszelako do góry trąby mają :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. no no... ;)) i wywiad, i prezenty , fajnie, że się tak pozytywnie kręci, a słoniki przeeeurocze;))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie napiszę pewnie nic nowego bo w twoich pracach jestem zakochana:), słoninka cudna:) jestem właśnie na tym etapie ze swoją córcią. Świetną niespodziankę ktoś ci sprawił, ale Ty napewno wyczarujesz coś fantastycznego:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Darsi szczęściaro, cudne słoniki :) Poza tym, korzystam z okazji i nominuję Cię do wyróżnienia One Lovely Blog Award :) Na stronie Nominacja-klik :) zapisałam zasady tej zabawy i zachęcam do wzięcia udziału. Nie znam twórcy tej zabawy, nie wiem czy jest skierowana tylko do blogów kulinarnych, mam nadzieję że nie, ponieważ postanowiłam przekazać nominacje też Tobie :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Słoniątka przecudnej urody..a ich uszy wprost bajkowe:) no i trzymam kciuki za artykuł.. komu jak komu ale Tobie należy się zdecydowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  39. piękne oba!
    pewnie przynoszą dużo szczęścia... :D

    OdpowiedzUsuń
  40. niech te sloniki dalej przynosza Ci szczescie :) bo sa cudowne, twoje prace sa cudowne i ty sama jestes tak mila i ciepla osoba,ze to szczescie jakie Cie spotyka jest w pelni zasluzone :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Urocza parka, jak nic wprost od Tuwima wyskoczyły!

    OdpowiedzUsuń
  42. Super słoniki,super blog.Zapraszam po wyroznienie do mnie.Wspaniale wiesci.

    OdpowiedzUsuń
  43. Słodkie słoniki - cuda tworzą Twoje łapki. A prezenty piękne. A u mnie wyróżnienie dla Ciebie czeka.
    Pozdrawiam serdecznie
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  44. o matko jakie słodko-cudne-życzliwe słoniątka !!!!!! śliczne, a gąska Klementynka jak gwiazda robi furorę ... zresztą skrzat Marcin również ... pozdrawiam Maryla

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam 19 lat, ale jak patrzę na takie cudeńka to chcę znów być małą dziewczynką, która chce przygarnąć do siebie wszystkie "słodziaki" :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  46. SZWAGROSTWO dojechało ! ..."łoooo matko" jakie cudne ! Wyściskałabym Cię z radości za te anielskie wersje siostry i szwagra :))) Póki co maila wysłałam dziękczynnego i coś tam jeszcze o czym wiesz :) młaaaaa :***

    OdpowiedzUsuń
  47. Jakie cudowne słoniki!!! wooow!!!
    Od dzis zostaje Twoim obserwatorem :)))
    I oczywiście zapraszam do siebie :)
    Pozdrawiam serdecznie
    http://magnolia-craft.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  48. To co napisałaś jest tylko potwierdzeniem Ciebie samej , ciepłej pracowitej i kreatywnej- i to szczęście jet w pełni zasłużone. Tworzysz piękne rzeczy - tak trzymaj.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń