Migotka doskonała ;)

Witam dziewczyny ciepło w ten ziewający, mokry, szary i rozlazły dzień... od rana szyję sobie pomału bo co tu innego robić. I tak to powstała przesliczna króliczka. Przepraszam, że tak mało skromnie ją opisuję, ale tak jakoś bardzo przypadła mi do gustu i serca. Z pewnością niepowtarzalnego uroku  dodają jej śliczne materiałki zakupione na Pchlim. Tak czy siak całość mi się jawi bardzo pozytywnie. Bawiłam się w falbankowe wykończenia i pliski przy sukienusi. Troszkę dużo dłubaniny ale jest taka jak chciałam żeby była. Taka słodka Migotka.

Jedyne co nie będzie fajne w tym wszystkim to zdjęcia, przez mokrą pogodę za oknem nie udało mi się stworzyć niczego fajnego, także są jakie są - uchodzące :)

Na koniec jak zwykle mały przyrodniczy akcent, wczoraj mąż mi pokazał, mieszkanców naszego ogrodu, zupełnie przypadkiem odkrytych na niepozornym sosnowym, młodym drzewku. Nie moglam sobie odmówić małej sesji  -  z daleka  oczywicie :)

 

Miłego dnia dziewczyny i dużego dzbanka dobrej kawy ;)