...nie udało się wymiksować z operacji :( Dzisiejsze usg było brutalne w swej prawdzie, to pierwsze było zrobione niezbyt dokładnie stąd wątpliwości. Przy dzisiejszym pan doktor nie pozostawił mi złudzeń...ehhhhh. W czwartek rano mam się zameldować, w piątek zabieg - ciekawe kiedy mnie wypuszczą? Pewnie w niedzielę... Zła jestem, ale z drugiej strony rozsądek podpowiada, że oczywiście lepiej zamknąć temat gdy nie mam żadnych dolegliwości, a nie znowu latać po placówkach naszej kochanej słuzby zdrowia, z marnym skutkiem gdy będę się zwijać z bólu. Niecierpię takich rozstań z rodziną... :/ Ale cóż zrobic - jak się trzeba to się musi ;)
Dziś i jutro muszę się spiąć i dokończyć zlecenie dla Pani Moniki...brakuje mi jeszcze trzech Aniołków - ale co tam, nocka przede mną ;) Także uciekam do maszyny moje Kochane. Zamelduję się po powrocie.
Normalnie już za Wami tęsknie ;-b Buziaki!!!!
Kochana
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki.
Musi być dobrze.
Pozdrawiam
Dużo, dużo zdrowia i optymizmu!!! Serdeczne pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że Ci się uda :( Wracaj zdrowa szybciutko, będziemy tęsknić.
OdpowiedzUsuńDario ja trzymam mocno kciuki za powodzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplutko.
Cioteczka, przytulam cieplusio:)
OdpowiedzUsuńOdsapnij w te dni a potem szybko wracaj do sił..
przytulam
Będzie dobrze, trzymam mocno kciuki.Przytulam.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki! Zdrówka życzę, szybko wracaj do sił. Buziaki posyłam:)
OdpowiedzUsuńKurcze no. Ale...nie ma tego złego prawda...
OdpowiedzUsuńco Ci? :((
OdpowiedzUsuńDaria, wierz mi, kamienie tak czy inaczej nie zniknęłyby same z siebie, nie ma takich szans, więc na pewno lepiej teraz przejść przez zabieg, póki nie zwijasz się z bólu, niż potem gdzieś wegetować na pogotowiu (wiem coś o tym, niestety)... Trzymaj się, kciuki zaciśnięte, wszystko będzie dobrze!! Buziaki!! :))
OdpowiedzUsuńWracaj szybciutko do zdrowia:) życzę Ci tego z całego serca:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wracaj do zdrowia i do nas szybko :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia Kochana :*
OdpowiedzUsuńDużo siły, jestem z Tobą :)
Wracaj szybko i do zdrowia i do nas. Ściskam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńJejku, trzymam kciuki! Nie mam pojęcia o Twoich dolegliwościach, ale miejmy nadzieję, że ból nie wróci! Trzymam kciukasy!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Będzie dobrze! Wracaj do nasz szybko zdrowiutka i pełna zapału tworzenia :-))
OdpowiedzUsuńNiestety nie udało się wymiksować. Żal mi ciebie ale nie poddawaj się i nie spuszczaj noska. Jak piszesz, lepiej teraz, niż później w bólach. Szybkiego szycia. Do szybkiego napisania następnego posta:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za pobyt w szpitalu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do tworzenia.. do zobaczenia
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! :) Trzymaj się cieplutko i szybciorem do formy wracaj! :)
OdpowiedzUsuńA wymiksować się nie da Kochana, ja miałam takie ataki że hej!!! Po zjedzeniu suchej bułki nawet i najmniejszym poddenerwowaniu - duszność itp. sensacje, więc im predzej, tym lepiej ! :)
Trzymam kciuki,obys miała to wszystko jak najszybciej za sobą i wrócia jak naprędzej do domu!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze.Westchnę za Tobą...i żeby Bóg czuwał nad rękami chirurga...
OdpowiedzUsuńSama dochodzę do sprawności po dwóch operacjach.
Powodzenia
Dużo zdrowia życzę :) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERDUSZKA! TAKIE KOMENTARZE DODAJĄ MAGII BLOGOWEMU ŚWIATU - DZIĘKUJĘ GORĄCO!!!!! :)
OdpowiedzUsuńDaruś, trzymam kciuki! Będzie dobrze:) Buźki!!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki i życzę szybkiego i bez komplikacyjnego powrotu do zdrowia po operacji!!!!
OdpowiedzUsuń