wtorek, 22 czerwca 2010

Niestety...

...nie udało się wymiksować z operacji :( Dzisiejsze usg było brutalne w swej prawdzie, to pierwsze było zrobione niezbyt dokładnie stąd wątpliwości. Przy dzisiejszym pan doktor nie pozostawił mi złudzeń...ehhhhh. W czwartek rano mam się zameldować, w piątek zabieg - ciekawe kiedy mnie wypuszczą? Pewnie w niedzielę... Zła jestem, ale z drugiej strony rozsądek podpowiada, że oczywiście lepiej zamknąć temat gdy nie mam żadnych dolegliwości, a nie znowu latać po placówkach naszej kochanej słuzby zdrowia, z marnym skutkiem gdy będę się zwijać z bólu. Niecierpię takich rozstań z rodziną... :/ Ale cóż zrobic - jak się trzeba to się musi ;)
Dziś i jutro muszę się spiąć i dokończyć zlecenie dla Pani Moniki...brakuje mi jeszcze trzech Aniołków - ale co tam, nocka przede mną ;) Także uciekam do maszyny moje Kochane. Zamelduję się po powrocie.
Normalnie już za Wami tęsknie ;-b Buziaki!!!!

25 komentarzy:

  1. Kochana
    Mocno trzymam kciuki.
    Musi być dobrze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo, dużo zdrowia i optymizmu!!! Serdeczne pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A myślałam, że Ci się uda :( Wracaj zdrowa szybciutko, będziemy tęsknić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dario ja trzymam mocno kciuki za powodzenie.
    Pozdrawiam Cie cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cioteczka, przytulam cieplusio:)
    Odsapnij w te dni a potem szybko wracaj do sił..
    przytulam

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze, trzymam mocno kciuki.Przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam mocno kciuki! Zdrówka życzę, szybko wracaj do sił. Buziaki posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze no. Ale...nie ma tego złego prawda...

    OdpowiedzUsuń
  9. Daria, wierz mi, kamienie tak czy inaczej nie zniknęłyby same z siebie, nie ma takich szans, więc na pewno lepiej teraz przejść przez zabieg, póki nie zwijasz się z bólu, niż potem gdzieś wegetować na pogotowiu (wiem coś o tym, niestety)... Trzymaj się, kciuki zaciśnięte, wszystko będzie dobrze!! Buziaki!! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wracaj szybciutko do zdrowia:) życzę Ci tego z całego serca:)))
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wracaj do zdrowia Kochana :*
    Dużo siły, jestem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wracaj szybko i do zdrowia i do nas. Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku, trzymam kciuki! Nie mam pojęcia o Twoich dolegliwościach, ale miejmy nadzieję, że ból nie wróci! Trzymam kciukasy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam kciuki! Będzie dobrze! Wracaj do nasz szybko zdrowiutka i pełna zapału tworzenia :-))

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety nie udało się wymiksować. Żal mi ciebie ale nie poddawaj się i nie spuszczaj noska. Jak piszesz, lepiej teraz, niż później w bólach. Szybkiego szycia. Do szybkiego napisania następnego posta:)

    OdpowiedzUsuń
  16. trzymam kciuki za pobyt w szpitalu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do tworzenia.. do zobaczenia

    OdpowiedzUsuń
  17. Będzie dobrze! :) Trzymaj się cieplutko i szybciorem do formy wracaj! :)
    A wymiksować się nie da Kochana, ja miałam takie ataki że hej!!! Po zjedzeniu suchej bułki nawet i najmniejszym poddenerwowaniu - duszność itp. sensacje, więc im predzej, tym lepiej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzymam kciuki,obys miała to wszystko jak najszybciej za sobą i wrócia jak naprędzej do domu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Będzie dobrze.Westchnę za Tobą...i żeby Bóg czuwał nad rękami chirurga...
    Sama dochodzę do sprawności po dwóch operacjach.
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo zdrowia życzę :) Trzymam kciuki!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERDUSZKA! TAKIE KOMENTARZE DODAJĄ MAGII BLOGOWEMU ŚWIATU - DZIĘKUJĘ GORĄCO!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Daruś, trzymam kciuki! Będzie dobrze:) Buźki!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Trzymam mocno kciuki i życzę szybkiego i bez komplikacyjnego powrotu do zdrowia po operacji!!!!

    OdpowiedzUsuń