niedziela, 3 stycznia 2010
Filipek dla mojego synka...
Filipek to moja zupełna improwizacja, troszeczkę bazowałam na podpatrzonej kiedyś w lumpku tego typu laleczce i oto efekt:
Co mnie motywuje i uskrzydla....
...bezcenny uśmiech dziecka :)
A tutaj już Filipek w całej okazałości:
1 komentarz:
KORONKA
wtorek, 5 stycznia 2010 01:19:00 GMT-8
Jakie on ma piękne spodnie dżinsowe!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie on ma piękne spodnie dżinsowe!
OdpowiedzUsuń